Chiński fundusz obecny w akcjonariacie Polenergii i Biotonu, czyli China CEE Fund, jest gotowy na spieniężenie swoich pakietów. W obu przypadkach, jak przekonuje, są zainteresowani.
Gdyby należące do Chińczyków pakiety zostały upłynnione na rynku po cenach z czwartkowego zamknięcia, to do kasy funduszu trafiłoby odpowiednio 190,6 mln zł oraz 172,95 mln zł. Ale oferty, które pojawiają się na rynku, są znacznie wyższe niż giełdowe. – Ostatnio pojawiła się jednak taka z 44 zł za akcję – mówi o oferowanej cenie za jeden walor Polenergii Rafał Andrzejewski, dyrektor zarządzający CEE Equity Partners, który jest doradcą inwestycyjnym China CEE Fund. Kto ją złożył? – Polski inwestor, który zna spółkę bardzo dobrze – odpowiada Andrzejewski, ale nie podaje nazwiska.
Jak zaznacza, potencjalnego nabywcę interesuje jednak wykupienie całości i docelowo ściągnięcie spółki z giełdy. Dlatego strategiczną decyzję o sprzedaży musiałby podjąć główny udziałowiec, którym jest – zarządzany przez Sebastiana Kulczyka – Kulczyk Investments. – Jeśli byłaby pozytywna, my też zdecydowalibyśmy się na wyjście z inwestycji. Myślę, że dla pozostałych funduszy to również byłaby ciekawa opcja – zaznacza Andrzejewski.
Jednak według niego szybciej może dojść do zbycia pakietu producenta insuliny. O zwiększenie udziałów w Biotonie rywalizują bowiem NovoTek Pharmaceuticals kontrolowany przez Jubo Liu oraz Harbin Gloria Pharmaceuticals kontrolowany przez Jiman Zhu. Obaj obecni w akcjonariacie spółki Chińczycy już szukają kapitału na zwiększenie udziałów.
– Mówi się, że inwestorzy chińscy proponują za mniejsze pakiety po 20 zł za akcję, co zbliża się do interesującej nas ceny – twierdzi Andrzejewski.