DM PKO BP

Analiza techniczna WIG20

Choć na początku wczorajszej sesji WIG20 próbował rozpocząć korektę, to jednak ostatecznie na wykresie pojawiła się jedynie świeca z długim górnym cieniem i na najbliższych sesjach należy się spodziewać kontynuacji trendu spadkowego.

CDM Pekao

Środa przyniosła umiarkowaną poprawę ogólnego obrazu rynków akcji, głównie za sprawą ożywienia na giełdach europejskich. Wczoraj po raz pierwszy w bieżącym tygodniu przy mieszanych zmianach głównych indeksów giełdowych na świecie przewagę miały rynki zwyżkujące. Sytuacja na rynkach dalekowschodnich nie uległa istotnej zmianie zmiany głównych indeksów giełdowych były niewielkie, a bilans wzrostów i spadków w miarę zrównoważony. Istotne ożywienie popytu na akcje było wczoraj widoczne na giełdach europejskich, na naszym kontynencie wyraźnie dominowały wzrosty, które były relatywnie wysokie i dotyczyły również rynków największych: Frankfurtu, Paryża, Amsterdamu, spadki poza giełdą w Atenach dotyczyły rynków peryferyjnych naszego kontynentu. Wczorajsze zachowanie rynków było dosyć interesujące, wzrostom na rynkach akcji towarzyszyły wzrosty cen na rynku surowców towarów i metali, a jednocześnie USD nie osłabiał się szczególnie, zmiany amerykańskiej waluty były wczoraj mieszane. Jednak wyjątkowo nietypowe były wczorajsze wzrosty cen na rynku rządowego długu gdzie wyraźnie zwyżkowały ceny obligacji większości krajów. Niezgodne z tradycyjnymi korelacjami rynków różnych aktywów można z jednej strony tłumaczyć rozpoczynającym się jutro długim weekendem w USA w związku ze Świętem Dziękczynienia, a z drugiej opublikowanymi w USA wczoraj po południu danymi i wskaźnikami makro. Wartość zamówień na dobra trwałego użytku, dochody osobiste za październik, PMI usług za listopad i tygodniowe dane z rynku pracy wyraźnie sygnalizowały poprawę kondycji gospodarki w USA. W kontekście niemalże przesądzonej podwyżki stóp procentowych Fed w grudniu, optymistyczne sygnały z gospodarki pozytywnie wpływają na ryzykowne aktywa. Zakończenie dnia na rynkach i amerykańskich było lekko negatywne.

Mariusz Puchałka, ING Securities

Główne indeksy warszawskiego parkietu po dwóch dniach silnych spadków, podczas środowej sesji podjęły próbę korekcyjnego odreagowania w górę. Sztuka ta ostatecznie udała się jedynie barometrom mierzącym koniunkturę wśród małych i średnich spółek. Popyt nie był natomiast wystarczająco silny, aby doprowadzić do dodatniego bilansu indeksu WIG20. Większa amplituda wahań na indeksie WIG20 w trakcie środowej sesji zaowocowała wyższą wartością obrotów, które sięgnęły poziomu 620 mln zł (768 mln zł na całym rynku akcji). Na wykresie świecowym dziennym barometru największych spółek powstała szpulka doji z niewielkim ciałem i z cieniami po obu stronach. Świadczy ona o rosnącej polaryzacji oczekiwań na tych poziomach cenowych. Widać również, iż część graczy przystąpiła do spekulacyjnych zakupów licząc, że GPW w końcu zareaguje na całkiem dobrą koniunkturę panującą na rynkach akcji Europy Zachodniej. Wczoraj indeks DAX zyskał ponad 2% i wzbił się na nowe maksima fali wzrostowej trwającej od początku października br. Inwestorzy liczą na szybkie decyzje EBC wspierające gospodarki strefy euro, nawet jeszcze przed grudniowym posiedzeniem.

Adrian Górniak, DM BDM

Wczorajsza sesja nie przyniosła dużych zmian w obrazie warszawskiego parkietu. Blue chipy pozostały bez zmian i obroniły poziom 1943,3 pkt. Nieznacznie lepiej poradziły sobie MiS-ie. Znacznie lepiej zaprezentowały się większe europejskie rynki i węgierski BUX, który od dłuższego już czasu zachowuje się lepiej od WIG. DAX zyskał 2,2%, a FTSE niemal 1,0%. Za oceanem sesja była dosyć spokojna, bowiem Amerykanie szykowali się do dzisiejszego święta dziękczynienia. Główne indeksy pozostały niemal w miejscu. Dużych ruchów ciężko się również dopatrywać na rynkach azjatyckich. Inwestorzy nie mają także co liczyć na wsparcie ze strony kalendarza makro, który jest niemal pusty (ciekawszy wydaje się być jedynie indeks zaufania konsumentów w Niemczech, który będzie opublikowany wczesnym popołudniem). Po ostatnich spadkach mocne odbicie notuje miedź, a na rynku walutowym dolar przebił już poziom 4,0 PLN, czyli pułap którego nie widzieliśmy od ponad 11 lat! Wracając do dzisiejszej sesji nie spodziewam się istotnych zmian w przypadku blue chipów. Dzień wolny mają dziś inwestorzy z USA (jutrzejsza sesja jest skrócona), a kontrakty notują symboliczne wzrosty (dla rodzimych FW20 kluczem jest obrona okolic 1910 pkt.).