– Rozwój sieci sklepów jest dla nas bardzo ważny, stąd zapowiadany tegoroczny wzrost o blisko 50 placówek na całym świecie. Równocześnie cały czas prowadzimy optymalizację sieci, renegocjujemy umowy najmu, czasem rezygnujemy z salonów, które gorzej się spisują i w ich miejsce otwieramy nowe, w lepszych lokalizacjach – mówi Marek Dworczak, prezes CDRL.
Zarząd zaznacza, że coraz ważniejsza dla firmy staje się sprzedaż internetowa (w 2015 r. e-commerce stanowił 5,9 proc. przychodów spółki osiągniętych w Polsce). – Dzięki temu, że w połowie roku otworzyliśmy nową wersję sklepu Coccodrillo.eu, możemy sprawniej obsługiwać klientów, a także realizować nowe strategie sprzedażowe i organizować nowoczesne akcje promocyjne – dodaje Tomasz Przybyła, wiceprezes CDRL.
W grudniu sklep internetowy na polskim rynku zwiększył sprzedaż aż o 230 proc. wobec poprzedniego roku, do prawie 1 mln zł. W całym 2015 r. ten kanał sprzedaży przyniósł CDRL 7,7 mln zł przychodów, o 47 proc. więcej niż w 2014 r. (sprzedaż w internecie rosła znacznie szybciej w II połowie roku, po otwarciu nowej wersji e-sklepu). Wcześniej zarząd zapowiadał, że będzie na początku tego roku uruchamiać kolejne sklepy internetowe: w Czechach, Austrii, Niemczech i na Ukrainie.
Tradycyjne sklepy w Polsce wypracowały w grudniu 12,9 mln zł przychodów, co oznacza poprawę o 10 proc. To tempo, nieco poniżej średniego wzrostu przychodów w całym 2015 r., które wyniosło 15 proc., pozwoliło na wypracowanie 122,4 mln zł.
Rosnąca sprzedaż oznacza nowe wyzwania logistyczne. Żeby im sprostać, spółka rozbudowuje swoją bazę logistyczną, budując dwie hale magazynowe. Inwestycja warta ok. 15 mln zł będzie realizowana w latach 2016–2017. Jednocześnie firma optymalizuje inne procesy, w tym także produkcję, która częściowo jest przenoszona do krajów, które są preferowane przez Unię Europejską i w związku z tym korzystają z zerowej stawki celnej. Proces ten jest jednak stopniowy, spółka nie chce pogorszyć jakości ani ryzykować problemów z dostawami.