Przychody ČEZ-u w minionym kwartale wyniosły ok. 53 mld koron (8,31 mld zł), czyli były zbliżone do wyniku sprzed roku, zaś zysk netto grupy obniżył o ok. 2 proc., do 7,4 mld koron (1,16 mld zł) - wynika z rynkowego konsensusu. W I kwartale 2015 r. skonsolidowane przychody koncernu wyniosły prawie 53,01 mld koron, a jej czysty zarobek - blisko 7,52 mld koron.
W opinii analityków głównym powodem spadku wyniku finansowego netto w tym roku było przedłużający się przestój bloków w należącej do ČEZ-u elektrowni atomowej w Dukovanach oraz spadek cen prądu.
- Miniony kwartał upłynął pod znakiem wyłączeń w Dukovanac. Według dostępnych informacji z tego powodu elektrownia nie wyprodukowała ok. 1 terawatogodziny energii, w porównaniu z I kwartałem 2015 roku, kiedy moce produkcyjne obu elektrowni atomowych były praktycznie w pełni wykorzystane - mówi Petr Hlinomaz, analityk z BH Securities. Według niego ten deficyt mógł być jednak w pewnym stopniu zrekompensowany przez energię elektryczną wytworzoną w elektrowniach węglowych. Przed rokiem produkcja energii elektrycznej w ČEZ-ie wyniosła łącznie 60,9 TWh.
- W zeszłym roku koncern sprzedawał energię przeciętnie po cenie 39 euro za megawatogodzinę, w tym ta cena, jak wynika z szacunków jest istotnie niższa i wynosi ok. 34 euro - zauważa Jan Raška, analityk z banku Fio.
Z kolei w jego opinii Bohumila Trampoty z banku J&T - oprócz bieżącego raportu finansowego - istotne będzie to, czy podtrzymanie zostaną wcześniejsze zapowiedzi kierownictwa ČEZ-u, co do całorocznego wyniku EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) na poziomie 60 mld koron oraz zysku netto - w okolicy 18 mld koron. - Nie spodziewam się, by zarząd zmienił te cele - dodaje analityk, choć nie wyklucza, że może się to stać w kolejnych miesiącach. Wszystko zależeć będzie od okresu wyłączenia bloków atomowych.