Geotrans, który zajmuje się m.in. odbiorem komunalnych osadów ściekowych, w analizowanym okresie osiągnął wysokie marże na każdym poziomie zysków. Marża na sprzedaży i EBITDA przekroczyły 25 proc. Rentowność netto wyniosła 19,9 proc. – Z pewnością jesteśmy zadowoleni z wyników uzyskanych w I kwartale, kolejnym udanym okresie dla Geotransu. Nadal mamy jednak istotny potencjał wzrostu działalności – mówi Przemysław Weremczuk, prezes Geotransu. - Cieszą kolejne wygrane przetargi na odbiór komunalnych osadów ściekowych i rekultywację terenów zdegradowanych. Z drugiej strony, dynamicznie rozwija się powstały w ubiegłym roku dział zagospodarowania ubocznych produktów spalania – w tym obszarze współpracujemy m.in. z PKN Orlen. Spodziewamy się, że 2016 r. okaże się kolejnym rekordowym okresem dla spółki – dodaje.

Spółka w I kwartale pozyskała ważne i duże kontrakty na odbiór odpadów w Cieszynie i Katowicach. W zakresie rekultywacji terenów Geotrans podjął także współpracę z miastem Krotoszyce. Spółka funkcjonuje w pięciu województwach Polski południowo-zachodniej, gdzie w ubiegłym roku odebrała 85 tys. ton osadów ściekowych, przy całości rynku polskiego rzędu 550 tys. ton. – Naszym zamierzeniem w kolejnych latach jest m.in. ekspansja na następne województwa i dalszy rozwój segmentu ubocznych produktów spalania, które obecnie odpowiadają za kilka proc. sprzedaży, a docelowo mogą przekroczyć 1/3 obrotów. Chcemy dalej rozwijać się - nie tylko organicznie, ale i poprzez akwizycje, których nie wykluczamy w 2016 r. – kończy Weremczuk.

W kwietniu bieżącego roku spółka podpisała wstępny dokument (term sheet) dotyczący nabycia od 30 do 39,23 proc. akcji Apanetu, który prowadzi działalność w zakresie ochrony środowiska na rynku cleantech oraz skupia się na branży systemów sterowania i kontroli zużycia mediów.

W środę po południu akcje Geotransu drożały o 9,2 proc., do 5,35 zł.