Wynika z nich, że w kwietniu masa przewiezionych po polskich torach ładunków spadła o 3 proc., a tzw. praca przewozowa zwyżkowała o 1,9 proc. Niezależnie od tego w obu zestawieniach udziały PKP Cargo spadały. W okresie styczeń–kwiecień spółka miała 43,6-proc. udział pod względem masy przetransportowanych towarów i 51,3-proc. pod względem pracy przewozowej.
Spółka już wcześniej informowała, że spadek przewozów w kraju jest efektem gorszego popytu na usługi transportu węgla kamiennego, kamienia, metali, rud żelaza oraz ropy i przetworów naftowych. Mniejsze przewozy węgla są spowodowane przede wszystkim utratą w ubiegłym roku części zleceń dla jednej z największych grup energetycznych w Polsce. Wkrótce być może pod tym względem będzie jednak lepiej, bo PKP Cargo zdobyło duży kontrakt na przewozy węgla dla grupy Enea. Spółka złożyła najkorzystniejszą ofertę w przetargu na przewozy z lubelskiej Bogdanki do elektrowni w Kozienicach. W ramach nowej umowy w okresie 15 miesięcy przetransportuje ponad 5 mln ton węgla. Co ważniejsze, stawki na tym kontrakcie wzrosły o ponad 30 proc. w porównaniu z poprzednią umową zawartą z Eneą.