Vistula zadowolona ze sprzedaży

Odzieżowa grupa wyraźnie zwiększa przychody w lipcu i liczy na podtrzymanie tempa w kolejnych miesiącach.

Aktualizacja: 20.07.2016 06:20 Publikacja: 20.07.2016 06:00

Grzegorz Pilch, prezes Vistuli, wskazuje, że w II kwartale rosły nie tylko przychody, ale także kosz

Grzegorz Pilch, prezes Vistuli, wskazuje, że w II kwartale rosły nie tylko przychody, ale także koszty.

Foto: Archiwum

– Po prawie trzech tygodniach lipca jesteśmy zadowoleni ze sprzedaży, udaje nam się utrzymywać dynamikę wzrostu, choć jest ona różna w zależności od poszczególnych marek. Procentowe marże brutto, podobnie jak w poprzednich miesiącach, powinny być stabilne lub minimalnie niższe rok do roku – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistuli.

Koszty urosły

Jednak jego zdaniem ostatni tydzień lipca może być trudny ze względu na Światowe Dni Młodzieży. – W Krakowie, gdzie mamy 23 sklepy co stanowi ok. 7 proc. naszej sieci, komunikacja będzie bardzo mocno utrudniona, więc spodziewamy się spadków odwiedzalności tych sklepów i sprzedaży przez nie realizowanej, w niektórych lokalizacjach nawet o połowę – dodaje. Chodzi o ostatnie cztery dni lipca, w tym o ważne z punktu widzenia handlowego piątek, sobotę i niedzielę.

Prezes zaznacza, że czerwiec był dla grupy bardzo dobry nie tylko pod względem przychodów (wzrost sprzedaży detalicznej w biznesie odzieżowym o 20,5 proc. i jubilerskim o 17,9 proc.), ale też procentowej marży brutto. – Zakładaliśmy jej lekkie spadki, ale w obu segmentach udało się ją utrzymać na poziomie sprzed roku, co przy wzroście sprzedaży będzie cenne dla wyniku – dodaje Pilch.

Zaznacza, że nie chce rozbudzać oczekiwań co do wyniku za II kwartał oraz całe I półrocze i zwraca uwagę na istotny element kosztowy. – Osłabienie złotego nie tylko rodzi presję na marże, ale też przy wzroście kursu do 4,4 za euro powoduje wzrost kosztów czynszów. Poza tym widoczna jest presja na wynagrodzenia. Jest szansa na poprawę wyniku sprzed roku, ale to za wcześnie na takie szacunki, jeszcze podsumowujemy ten okres – dodaje.

Po półroczu segment odzieżowy zwiększył sprzedaż o 19,7 proc., jubilerski zaś – o 18,6 proc. Co dalej? – Nie zakładamy istotnych korekt budżetu, obserwujemy koszty, ale nie odbiegają znacząco od naszych założeń. Rynek jest mocny, w Vistuli dzięki kampanii reklamowej z Robertem Lewandowskim i reprezentacją odnotowujemy rosnącą odwiedzalność salonów, wskaźniki konwersji są stabilne i jeśli ten trend się utrzyma, to mamy szanse zachować do końca roku obecną dynamikę wzrostu przychodów. Gdyby się to udało, byłby to bardzo dobry rok, ale jak zwykle zadecyduje kluczowy dla naszej branży IV kwartał – zaznacza.

Nie ma celów do przejęć

Vistula przygląda się rynkowi pod kątem przejęć, ale na razie nie ma konkretnego celu akwizycyjnego. – Nie jest to także nasz priorytet, bo zwiększenie naszych przychodów organicznie o 15 proc. daje wzrost o 80 mln zł. A trudno znaleźć ciekawy podmiot o tej skali, którego przejęcie byłoby opłacalne, a wycena atrakcyjna, dlatego koncentrujemy się na organicznym wzroście naszej grupy. Poza tym koniunktura na rynku jest dobra, firmy sobie nieźle radzą i oczekiwania właścicieli co do wycen są zbyt wysokie - dodaje.

[email protected]

VRG
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF