Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG na 100 tys. pkt? To całkiem realne

Nie widać dziś powodów do głębszych spadków indeksów akcji na świecie. Polskie spółki mogą dalej zyskiwać, odreagowując lata problemów – ocenia Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI.

Publikacja: 13.07.2023 17:35

Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG na 100 tys. pkt? To całkiem realne

Foto: materiały prasowe

Dane o inflacji w USA okazały się lepsze od oczekiwań. Co teraz zrobi Fed ze stopami?

Środowe dane o inflacji zostały bardzo entuzjastycznie przyjęte przez rynek i wydaje się, że krucjata Fedu przeciwko inflacji okazała się bardzo udana. Poziom 3 proc. rynki przyjmują jako dobry prognostyk na przyszłość. Wydaje się, że Fed dokona jeszcze jednej podwyżki stóp, już zapowiadanej wcześniej. Pytanie, jak długo stopy utrzymają się na wyższych poziomach. Oczekujemy, że może to być kilka miesięcy, w których Fed nabierze pewności co do trwałości spadku inflacji. Pamiętajmy jednak, że inflacja bazowa w USA sięgająca 4,8 proc. to dobry poziom, ale niewiele niższy od stopy referencyjnej Fedu. Dlatego wydaje się, że Fed będzie czekał na dalszą obniżkę inflacji bazowej, by uzyskać coś na kształt marży bezpieczeństwa swojej polityki pieniężnej. Dopiero to może skłonić go do obniżek stóp procentowych, ale to jest dopiero perspektywa II połowy tego roku bądź I połowy 2024 r.

Czy lipcowe posiedzenie Fedu będzie ważne dla rynków?

Musimy pamiętać, że ten optymistyczny sygnał dla rynków już zmaterializował się w zachowaniu indeksu S&P 500, który w tym roku urósł już o kilkanaście procent. To dosyć silna dynamika, która jest odreagowaniem bardzo słabego zachowania akcji w 2022 r. Najbliższe miesiące na rynku akcji mogą przynieść raczej stabilizację notowań. Wciąż nie mamy wycenionej recesji. Nie wiemy, jak rynek na nią zareaguje, choć ona się jeszcze formalnie nie zaczęła. Druga sprawa, to krucjata Fedu przeciwko inflacji wydaje się na ten moment udana, ale trzeba pamiętać o dosyć wysokiej inflacji bazowej. Mogą się jeszcze pojawić pewne impulsy pchające inflację do góry.

Mimo wszystko nie ma argumentów do mocnego spadku S&P 500. Ruch z początku roku to nie była szeroka hossa – poza spółkami technologicznymi czy dóbr dyskrecjonalnych subindeksy są na lekkich minusach bądź plusach. Pewna doza niepewności więc jest, co może wspierać S&P 500 przy zawirowaniach z recesją czy inflacją. Dlatego II połowa roku może być raczej płaska, niemniej cały rok indeks powinien zakończyć z dobrym wynikiem. Do silniejszych wzrostów możemy wrócić w 2024 r.

A polski rynek akcji ma potencjał do zwyżki, spółki są dalej nisko wyceniane?

Zaczęła się pewna moda na polski rynek i jak na razie trudno doszukać się jej źródeł. Mogą to być czynniki wewnętrzne. W lutym mówiliśmy, że przy WIG poniżej 60 tys. pkt potencjał zwyżek sięga kilkudziesięciu procent, jeśli już polskie akcje zaczną rosnąć.

Dziś WIG jest kilkanaście procent wyżej od początku roku i niektórzy mogliby oczekiwać korekty. Według mnie nie – to jest bardziej trwały trend. Nawet okrągłe 100 tys. pkt na WIG w ciągu trzech lat przy tak silnym rynku nie jest odległym poziomem. Rynek jest mocno wyprzedany, mamy dwa mocne sektory. Jeden z nich, niedoceniany przez ostatnie lata, to banki, drugi to energetyka. Banki już ruszyły mimo wielu problemów. Ich siła, jeśli chodzi o znormalizowane zyski nawet przy zakładanej ścieżce obniżek stóp procentowych, do 4,5 proc. za dwa lata, jest potężna. Nawet przy spadku stóp procentowych, co oznacza spadek wyników odsetkowych, ale zarazem rozwiązaniu problemów regulacyjnych, późniejszy efekt obniżki stóp dyskontowych, których używamy do wycen banków, może powodować, że ich mnożniki będą wyższe niż teraz. One teraz są niskie, na poziomie 5, 6 czy niekiedy 7 razy zyski. W całym sektorze bankowym mamy więc spory potencjał do wzrostów.

Być może podłączy się pod to energetyka. Jest to sektor mocno upolityczniony, ale też mocno zgrany. Energia jest potrzebna. Krótkoterminowo, spekulacyjnie sektory energetyczny i szerzej użyteczności mogą podciągnąć rynek, i to jest uwaga nie tylko do Polski. Dodatkowo mamy całą grupę bardzo fajnych małych i średnich spółek, prowadzonych przez polskich przedsiębiorców. To spora zaleta polskiego rynku. Ciągle mamy wysokie dywidendy. W perspektywie mamy obniżkę stóp, która może oznaczać przeniesienie części kapitału z lokat, obligacji do akcji. Przy ograniczonej podaży, braku IPO możemy mieć duży popyt, m.in. z produktów emerytalnych. Można powiedzieć, że nie ma ryzyka spadków i po jakiejś konsolidacji można wyczekiwać kolejnej fali wzrostów. Dalej uważam, że nie należy pozostawać poza polskim rynkiem akcji. Może to być jeden z lepszych rynków w perspektywie roku czy dwóch. Możemy obserwować odreagowanie wieloletnich problemów, wojny w Ukrainie. Zauważmy, że złoty stał się mocną walutą.

Czy widać wzmożony ruch w funduszach inwestycyjnych?

Jeszcze nie. Sytuacja zmienia się dosyć szybko. Patrząc z perspektywy klientów, mieliśmy bardzo duże spadki w 2022 r., a następnie silne odbicie od początku 2023 r. Jak uczy doświadczenie, odczytywanie wyników funduszy dzieje się z opóźnieniem. Można oczekiwać, że napływy pojawią się w kolejnych miesiącach, przekonując się do pozytywnego scenariusza dla rynku akcji. Tak dzieje się na wielu rynkach od lat – inwestorzy podejmują decyzje na podstawie przeszłego zachowania funduszy. Ważne, byśmy mieli dwa, trzy lata wzrostów w Polsce i na świecie. Jestem optymistą, jeśli chodzi o fundusze akcji. Są dwa silne trendy, czyli cyfryzacja, która mocno wyceniła niektóre spółki, ale działa, a drugi – transformacja energetyczna w wielu obszarach. Te dwa megatrendy są tak przełomowe, jak globalizacja w latach 80. czy 90. i upowszechnienie pecetów.

Nie warto pozostawać poza tym rynkiem. Oczekiwane stopy zwrotu przy obecnym koszcie kapitału są dwucyfrowe.

Not. Andrzej Pałasz

Finanse
Już wiadomo, co zamiast WIBOR
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Kredyty złotowe nie do podważenia
Finanse
KS NGR wybrał indeks WIRF jako wskaźnik referencyjny zastępujący WIBOR
Finanse
Finansowa dziesiątka połączyła siły
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Finanse
Dom Development wyemitował obligacje o wartości 140 mln zł
Finanse
Ghelamco Invest zdecydował o emisji obligacji serii PZ9-2 o wartości nom. do 6 mln zł