Polityczny bój o warszawską giełdę trwa w najlepsze

Trwa batalia o stanowisko prezesa i wiceprezesa GPW. Teoretycznie karty rozdaje KNF. W praktyce o wszystkim może zadecydować jednak polityczna próba sił.

Publikacja: 21.07.2017 06:00

Polityczny bój o warszawską giełdę trwa w najlepsze

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Zarówno Marek Dietl, jak i Jarosław Grzywiński, aby objąć odpowiednio stanowisko prezesa i wiceprezesa GPW, muszą wykazać przed Komisją Nadzoru Finansowego m.in. trzyletni staż pracy w instytucjach rynku finansowego. Sprawa cały czas jest w toku. Według naszych ustaleń w KNF trwa właśnie kolejna runda przesłuchań kandydatów.

Przekaz od nadzorcy

GG Parkiet

Z ustaleń „Parkietu" wynika, że w czwartek do Komisji zostało wysłane kolejne pismo, dokumentujące m.in. doświadczenie Jarosława Grzywińskiego. Poparte jest opinią prawną kancelarii Hogan Lovells, która zawiera jasny przekaz: Jarosław Grzywiński posiada wymagany trzyletni staż pracy w instytucjach rynku finansowego.

Problem jednak w tym, że Komisja zaczyna wysyłać coraz wyraźniejsze sygnały, że zarówno on, jak i Dietl mogą mieć problem z uzyskaniem wymaganej zgody. Według naszych informacji otrzymali oni ze strony nadzoru nieformalny przekaz: „albo sami zrezygnujecie, albo pod koniec sierpnia sprawa stanie na Komisji, a wtedy każdy scenariusz jest możliwy". Przedstawiciele KNF nie chcą oficjalnie zdradzać przebiegu całego procesu.

– Szczegóły toczących się w urzędzie KNF postępowań administracyjnych objęte są tajemnicą zawodową i nie mogą zostać podane do publicznej wiadomości. Jeśli zaś chodzi o porządek obrad przyszłych posiedzeń KNF, informacje takie także nie są nigdy upubliczniane przez urząd KNF – usłyszeliśmy w biurze prasowym nadzoru.

Spokój zachowuje na razie Wojciech Nagel, szef rady nadzorczej GPW. Nie ukrywa jednak, że według niego nie ma przeciwwskazań, aby Dielt i Grzywiński oficjalnie weszli w skład zarządu GPW.

– Spokojnie i cierpliwie czekamy na stosowne decyzje KNF. Jesteśmy przekonani, że zarówno prezes, jak i wiceprezes mają należyte doświadczenie, aby dobrze przysłużyć się giełdzie i całemu rynkowi kapitałowemu. Zgodnie z obowiązującymi nas przepisami krajowymi oraz europejskimi spełniają oni w naszej opinii wymagane kryteria i wymogi potrzebne do akceptacji przez regulatora – mówi Nagel.

Rynek kapitałowy ma problem

Przeciągające się bezkrólewie na GPW nie służy rynkowi. A to trwa od marca (wtedy oficjalnie KNF wydała zgodę na odwołanie ze stanowiska prezes GPW Małgorzaty Zaleskiej).

– Komisja Nadzoru Finansowego albo robi komuś na złość, nie zatwierdzając kolejnych kandydatów na prezesa GPW, albo ma naprawdę mocne argumenty, aby postawić na swoim. Nie zmienia to jednak faktu, że okres bezkrólewia na GPW nikomu nie służy. Rynek kapitałowy broni się przede wszystkim zasadami ładu korporacyjnego i prawem. To, co dzieje się jednak teraz zarówno na rynku kapitałowym, jak i w całym kraju, budzi niepokój. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że sytuacja jest zła. Oczywiście nie oznacza to, że wszystko nagle się zawali, ale będziemy mieli do czynienia z powolnym umieraniem – uważa Andrzej Nartowski, emerytowany prezes Polskiego Instytutu Dyrektorów.

Polityka w grze

Jak można jednak usłyszeć na rynku, doświadczenie rynkowe Dietla i Grzywińskiego jest tylko przykrywką dla wielkiej politycznej rozgrywki na szczytach władzy. Z naszych informacji wynika, że ważnym ogniwem całej układanki jest Adam Glapiński, prezes NBP, który gra do jednej bramki z Markiem Chrzanowskim, przewodniczącym KNF, a który to widziałby w zarządzie GPW inne osoby. Po drugiej stronie boiska jest Mateusz Morawiecki, który popiera kandydaturę Dietla.

Smaczku całej sytuacji dodaje ostatnia opinia Glapińskiego, który publicznie w mocnych słowach wypowiadał się o pomyśle funduszy typu REIT, które to są ważnym elementem planu Morawieckiego i całego programu Mieszkanie+. Nie brakuje też głosów, że giełda dostaje rykoszetem po ostatnim zamieszaniu na scenie politycznej. Marek Dietl nie tylko bowiem zyskał przychylność Morawieckiego. Jest także kojarzony z ośrodkiem prezydenckim (jest doradcą ekonomicznym prezydenta), co po ostatniej deklaracji Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym raczej nie jest najsilniejszym punktem jego CV.

Walka na szczytach władzy ma jeszcze jeden ważny wątek. Glapiński w ostatnich dniach w Sejmie powiedział, że konieczne jest połączenie nadzoru makroostrożnościowego z mikroostrożnościowym, czyli NBP z KNF. Bez kompromisu z resortami dowodzonymi przez Mateusza Morawieckiego może mu być jednak trudno zrealizować ten cel. Wydaje się więc, że walka o stanowiska na GPW jest tylko niewielką częścią wielkiej politycznej gry.

Finanse
Już wiadomo, co zamiast WIBOR
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Kredyty złotowe nie do podważenia
Finanse
KS NGR wybrał indeks WIRF jako wskaźnik referencyjny zastępujący WIBOR
Finanse
Finansowa dziesiątka połączyła siły
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Finanse
Dom Development wyemitował obligacje o wartości 140 mln zł
Finanse
Ghelamco Invest zdecydował o emisji obligacji serii PZ9-2 o wartości nom. do 6 mln zł