Rynek bukmacherski: Szara strefa rośnie

Gdy z początkiem kwietnia zeszłego roku weszła w życie nowelizacja ustawy hazardowej, znaczna część nielegalnych bukmacherów wycofała się z Polski.

Publikacja: 20.07.2018 05:06

Rynek bukmacherski: Szara strefa rośnie

Foto: Bloomberg

Szara strefa na rynku bukmacherskim skurczyła się z 90 do 60 proc. Ministerstwo Finansów uruchomiło rejestr stron należących do bukmacherów, którzy nie mają licencji na działanie w naszym kraju. Operatorzy internetowi zaczęli blokować te strony. Banki zaś blokują wypłaty nagród dla polskich graczy od nielegalnych bukmacherów. Legalnie działające firmy: STS, Fortuna, Totolotek, forBET, Milenium LvBET i eToto, odprowadziły w zeszłym roku niemal 400 mln zł podatku od gier, blisko dwa razy więcej niż rok wcześniej.

Ale radość trwała krótko. Nielegalni bukmacherzy wracają do Polski. – W początkowej fazie, po wejściu w życie nowelizacji ustawy hazardowej, legalna część branży bukmacherskiej w Polsce notowała rosnącą liczbę użytkowników. Obecnie coraz więcej nielegalnych operatorów wraca na polski rynek. Dochodzą do nas sygnały, że te podmioty korzystają z archiwalnych baz danych – dzwoniąc do byłych klientów, oferując usługi i wprost instruując, jak można ominąć blokady wprowadzone przez prawo – mówi Łukasz Borkowski ze Stowarzyszenia Graj Legalnie.

GG Parkiet

– Mimo blokowania IP i płatności, które wprowadziła nowelizacja, nadal jest dużo podmiotów, które nie posiadają zezwolenia Ministerstwa Finansów i nie mogą legalnie oferować swoich usług w Polsce, lecz robią to bardzo skutecznie, pracując z olbrzymimi bazami graczy, które zbudowały w latach 2009–2017. W ostatnim czasie obserwujemy ich wzmożoną aktywność – potwierdza Adam Lamentowicz, prezesa Totolotka.

Bukmacherzy są zgodni. Działania nielegalnych bukmacherów ułatwia Ministerstwo Finansów, które zbyt rzadko uzupełnia ich rejestr, co utrudnia blokowanie ich witryn w internecie. To zaś, że nie występują oni o licencje na legalną działalność w Polsce, to zasługa naszych przepisów podatkowych. Polskie podatki należą do najwyższych w Europie, a to zwiększa atrakcyjność nieobłożonych nimi zakładów.

Ministerstwo Finansów chyba nie widzi jeszcze problemu. – Organy Krajowej Administracji Skarbowej monitorują internet. Dzięki temu identyfikują strony internetowe wykorzystujące nazwy domen do urządzania gier hazardowych bez zezwolenia, skierowane do usługobiorców na terenie polski. KAS zabezpiecza materiał dowodowy potwierdzający spełnienie przesłanek, od których przepisy ustawy o grach hazardowych uzależniają dokonanie wpisu nazwy domeny internetowej do rejestru domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą. Do rejestru zostało wpisanych już 2399 nazw domen – odpowiedział resort na nasze pytania w tej sprawie.

Finanse
Uwaga na informacje o aresztowaniu cyberoszustów!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Oddala się obniżka stóp NBP, lepsze depozyty i wirtualne oferty
Finanse
Już wiadomo, co zamiast WIBOR
Finanse
Kredyty złotowe nie do podważenia
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Finanse
KS NGR wybrał indeks WIRF jako wskaźnik referencyjny zastępujący WIBOR
Finanse
Finansowa dziesiątka połączyła siły