Postanowiliśmy sprawdzić, jak te wytyczne zostały zastosowane w praktyce i na ich podstawie zainicjowaliśmy projekt badania świadomości klimatycznej spółek (Climate Crisis Awareness – CCA).
W ramach projektu CCA badane były wyniki raportowania spółek, począwszy od roku 2017. Niestety, pierwsze lata analiz dobitnie wskazywały, że mamy do czynienia raczej z nieświadomością klimatyczną – średnia ocena spółek na rynku polskim wyniosła zaledwie 9,4 proc. ujawnień względem poziomu, jakiego Komisja Europejska oczekiwała w swoich wytycznych. Kolejne lata wskazywały na bardzo mozolny progres w kontekście ogólnym, choć coraz szersze stawało się grono liderów – coraz więcej spółek zasługiwało na tytuł „świadomych klimatycznie”, tj. raportujących przynajmniej 70 proc. ocenianych treści.
Pewnym przełomem były raporty za rok 2021 – średnia ocena wzrosła do 27,1 proc. (względem 17,9 proc. rok wcześniej), głównie za sprawą kilkudziesięciu spółek, które bardzo poważnie zmieniły swoje nastawienie do raportowania czynników zrównoważonego rozwoju. Aż 21 spółek otrzymało tytuł „świadomych klimatycznie” (w porównaniu z siedmioma spółkami rok wcześniej), choć nastawienie emitentów „wstrzemięźliwych” pozostało na praktycznie niezmienionym poziomie – aż 34 proc. spółek nie zanotowało choćby ułamka punktu (podobnie jak rok wcześniej, kiedy było ich 35 proc.).
W tym tygodniu podczas przeznaczego temu webinarium SEG-u zaprezentowane zostały wyniki badania raportów za rok 2022 przeprowadzonych przez pracowników firm zaangażowanych w tę inicjatywę: Bureau Veritas, Energopomiar i Materiality. Miło mi poinformować, że trend wzrostowy został utrzymany, a nawet przyspieszony. Spółek odpowiedzialnych klimatycznie było 38, czyli prawie dwukrotnie więcej niż rok temu. Bardzo poważny był też wzrost średniej oceny – do 40,2 proc. oceny maksymalnej, czyli o 13,1 pkt proc. Po raz pierwszy mamy do czynienia z emitentem, który zaraportował wszystko, co jest oceniane w badaniu – spółka CCC osiągnęła najwyższą możliwą ocenę.
Jednak najlepszą wiadomością jest bardzo wyraźny spadek liczby spółek, które otrzymały zerową punktację – to zaledwie 24 spółki, w porównaniu z 52 rok wcześniej. Wprawdzie to wciąż może zaskakiwać – jak to możliwe, że wśród 152 największych spółek giełdowych uchowały się jeszcze takie, które nie raportują ani skrawka informacji o kwestiach klimatycznych pięć lat po opublikowaniu stosownych wytycznych Komisji Europejskiej? Niemniej progres jest na tyle poważny, że powinniśmy się raczej skupić na pozytywach.