prof. dr hab. Marek Wierzbowski partner, kancelaria Prof. Wierzbowski i Partnerzy

prof. dr hab. Marek Wierzbowski partner, kancelaria Prof. Wierzbowski i Partnerzy

fot. mat. prasowe

W istotnej kwestii ograniczenia listy podmiotów w zakresie outsourcingu zarządzania portfelem inwestycyjnym funduszu celem proponowanych zmian jest w ocenie projektodawcy m.in. zwiększenie odpowiedzialności TFI za zarządzanie środkami powierzonymi im przez inwestorów. W tym właśnie kierunku mają zmierzać projektowane treści, mające ograniczać praktyki, w których rola towarzystwa sprowadzałaby się do funkcji administracyjnych, a rzeczywistym centrum decyzyjnym stawałby się na skutek podjętej relacji prawnej zarządzający portfelem inwestycyjnym danego funduszu (outsourcer). Warto przy tym podkreślić, że już z obowiązujących przepisów prawa wynikają normy kształtujące relacje pomiędzy TFI a outsourcerem. Dodatkowo, wprowadzenie powyższego ograniczenia podmiotowego może się przyczynić do znacznego wzrostu kosztów świadczenia usług odzyskiwania wierzytelności na rynku funduszy. Będzie to spowodowane obecnie ograniczonym rozmiarem zasobów (w tym ludzkich) w zakresie takich usług po stronie TFI oraz firm inwestycyjnych.

Projekt ma przy tym wprowadzić oparcie konstrukcji funduszu portfelowego na koncepcji funduszu otwartego (FIO albo SFIO) ze zbywalnymi i zdematerializowanymi jednostkami uczestnictwa – co przybliża ją do zagranicznych ETF-ów. Jednakże tak radykalna zmiana w zakresie możliwości np. zbycia na rzecz osób trzecich jednostek uczestnictwa funduszu portfelowego może powodować błędy w ocenie pojęcia „jednostka uczestnictwa” przez inwestorów. Wejście w życie takich przepisów spowoduje, że pod tym jednym terminem występować będą zarówno jednostki reprezentujące prawa majątkowe, które będzie można zbyć innym inwestorom (fundusz portfelowy), jak i takie, wobec których takich czynności nie będzie można dokonać („klasyczne” FIO albo SFIO).

Projekt wprowadza ponadto modyfikację przepisów dotyczących funduszy sekurytyzacyjnych. W ocenie projektodawcy analiza krajowych regulacji prowadzi do wniosku, że działalność prowadzona przez dany fundusz sekurytyzacyjny może, ale nie musi, wypełniać znamiona sekurytyzacji, o której mowa w unijnym rozporządzeniu 2017/2402. Stąd posługiwanie się przez ustawę o funduszach inwestycyjnych określeniem „sekurytyzacyjne”, zwłaszcza w nazwie szczególnego typu funduszu, może wprowadzać w jego ocenie w błąd. Zaproponowano więc całkowitą rezygnację z tego terminu na rzecz określenia „wyspecjalizowane fundusze wierzytelności”. Niewątpliwie zmiana w nazewnictwie będzie się wiązała ze znacznymi kosztami np. modyfikacji większości dokumentów dotyczących tego szczególnego typu FIZ, które w praktyce mogą zostać poniesione przez uczestników danych funduszy.

Projektodawca ma również na celu usunięcie z ustawy o funduszach inwestycyjnych nałożonego na dystrybutorów jednostek uczestnictwa funduszy obowiązku przekazywania TFI wykazu czynności mających na celu poprawienie jakości świadczonych usług. Tak samo ma być w zakresie obowiązku dokonania przez TFI weryfikacji tych czynności oraz dokumentów potwierdzających poniesione z tego tytułu koszty. Treść projektu przewiduje również uregulowanie umów o świadczenie usługi dystrybucji, w tym zasad oraz sposobu ustalania wysokości wynagrodzenia na rzecz dystrybutorów. Zważywszy, że problem tzw. zachęt był przedmiotem kilku stanowisk UKNF i budził wątpliwości interpretacyjne, wydaje się, że kierunek takiej zmiany można ocenić pozytywnie, jednakże dopiero praktyka stosowania norm pokazać może, czy była ona właściwa.