Prace nad nowelizacją ustawy o obligacjach trwają w Sejmie od miesiąca – w ubiegłym tygodniu projekt został przyjęty z poprawkami przez Komisję Finansów Publicznych. Jest to duże przyspieszenie prac legislacyjnych, bo rząd pracował nad tym projektem ponad dwa i pół roku.
Obligacje kapitałowe, czyli contingent convertible bonds (w skrócie: „CoCos”, a potocznie „kokosy”) to szczególnego rodzaju obligacje, czyli dłużne papiery wartościowe, które w razie wystąpienia określonego z góry w warunkach emisji zdarzenia inicjującego zostają automatycznie (bez zgody obligatariuszy) zamienione na akcje lub umorzone przez emitenta. Mechanizm ten ma na celu umożliwienie uratowania emitentów (instytucji finansowych) przed upadłością ze środków obligatariuszy, zanim będą musiały być użyte środki publiczne. Z tytułu tego ryzyka obligacje kapitałowe są z reguły wysoko oprocentowane.
Historia tego typu obligacji sięga roku 2009, a pierwszym podmiotem, który je wyemitował był brytyjski bank Lloyds. Dynamiczny rozwój rynku tych papierów rozpoczął się natomiast w 2013 r., gdy określone zostały warunki zaliczenia ich do kapitału własnego banków, gdyż banki były i są głównymi emitentami tego typu obligacji.
Polski ustawodawca wprowadza w projekcie zamknięty katalog emitentów uprawnionych do emisji obligacji kapitałowych, którymi mają być: banki krajowe, domy maklerskie, krajowe zakłady ubezpieczeń oraz krajowe zakłady reasekuracji. Z drugiej strony, z uwagi na fakt, że obligacja kapitałowa jest instrumentem złożonym i wymaga profesjonalnej wiedzy inwestycyjnej, przewidziany jest zamknięty katalog podmiotów uprawnionych do obejmowania lub nabywania obligacji kapitałowych. Mają być nimi klienci profesjonalni w rozumieniu przepisów ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Klientem profesjonalnym jest podmiot, który posiada doświadczenie inwestycyjne i wiedzę pozwalające na podejmowanie właściwych decyzji inwestycyjnych, jak również na właściwą ocenę ryzyka związanego z tymi decyzjami. Są to przede wszystkim instytucje finansowe, ale też inne osoby prawne i fizyczne. Kwalifikacja do tej kategorii będzie dokonywana w stosunku do każdego nabywcy obligacji kapitałowej przez każdą instytucję emitującą takie obligacje lub sprzedawcę tych obligacji. Objęcie lub nabycie obligacji kapitałowych przez inne podmioty będzie bezwzględnie nieważne. Dodatkowo, aby zabezpieczyć przed nabywaniem tego typu obligacji przez inwestora nieprofesjonalnego, wartość nominalną jednej obligacji kapitałowej ukształtowano na poziomie nie niższym niż 100 000 euro.
Obligacje kapitałowe miałyby uprawniać obligatariusza do otrzymywania odsetek przez czas nieoznaczony, ale emitent mógłby umorzyć odsetki albo część odsetek w drodze uchwały zarządu, na zasadach określonych w warunkach emisji. Tego typu obligacje podlegałyby wykupowi, w przypadku gdy ich emitent w warunkach emisji zastrzegł takie prawo albo uzyskał zezwolenie na wykup od Komisji Nadzoru Finansowego, jednak nie wcześniej niż po upływie pięciu lat od dnia ich emisji. W warunkach emisji trzeba będzie wskazać zdarzenie inicjujące i ryzyka z nim związane oraz mechanizm pokrywania strat w przypadku wystąpienia ww. zdarzenia inicjującego, czyli umorzenia obligacji w formie odpisu trwałego lub odpisu tymczasowego albo zamiany ich na akcje emitenta. W przeciwieństwie do tradycyjnych obligacji zamienianych na akcje, w przypadku których zamiana jest prawem obligatariusza, w przypadku obligacji kapitałowych wymiana jest wymuszona przez emitenta w momencie zajścia określonego zdarzenia.