Ale Marysia też dostała dwójkę

W ostatnim czasie uwagę wielu inwestorów wywołała decyzja Standard & Poor's związana z usunięciem spółki Tesla z portfeli indeksów ESG obliczanych przez tę firmę.

Publikacja: 17.06.2022 21:00

dr Tomasz Wiśniewski, wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników, GPW

dr Tomasz Wiśniewski, wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników, GPW

Foto: materiały prasowe

W uzasadnieniu amerykańska agencja indeksowa wskazała, że decyzja o usunięciu Tesli z indeksu S&P 500 ESG wynika z braku strategii niskoemisyjności oraz kodeksów postępowania biznesowego, w szczególności w kontekście informacji na temat złych warunków pracy zgłaszanych przez pracowników fabryki w Kalifornii.

Tesli nie pomogły w tym przypadku zasługi na polu przyspieszenia przejścia na zrównoważoną energię i uzyskanie w lutym tego roku potwierdzenia przez Agencję Ochrony Środowiska postępowania przez spółkę zgodnie z ustawą o czystym powietrzu, w tym śledzenia własnych emisji. Okazuje się bowiem, że Tesla w zeszłorocznym rankingu Toxic 100 Air Polluters znalazła się na 22. pozycji, wypadła gorzej niż Exxon Mobil, czyli spółka z branży paliwowej.

Nie trzeba było długo czekać na reakcję szefa Tesli – Elona Muska. W jednym ze swoich tweetów nazwał wskaźniki ESG ucieleśnieniem największego zła. Sama spółka w swoim komunikacie zwraca uwagę na fakt, że tradycyjni producenci samochodów spalinowych, tacy jak Ford czy General Motors, mogą osiągnąć wyższe oceny ESG mimo symbolicznego zmniejszania emisji gazów cieplarnianych.

Tutaj przypomina się szkolna anegdota. Jasio zapytany przez tatę, jaką ocenę dostał z klasówki z geografii, odpowiada: dwójkę. Na to ojciec: słabo synu. A Jasio w swojej obronie: tato, ale Marysia też dostała dwójkę.

Ponadto, w komunikacie Tesli pojawiło się wskazanie, że obecne raportowanie ESG nie mierzy zakresu pozytywnego wpływu na klimat, tylko koncentruje się na pomiarze ryzyka. Zdaniem Tesli inwestorzy indywidualni, którzy powierzają swoje pieniądze funduszom, być może nie mają świadomości, że ich pieniądze są przeznaczane na zakup akcji spółek, które pogarszają, a nie poprawiają zmiany klimatu.

W tym kontekście warto pochylić się nad zarzutami szefa Tesli w kontekście decyzji Standard & Poor's. Kiedy spojrzymy w portfel indeksu całego rynku oraz indeksu ESG, okazuje się, że na samym czele znajdują się te same spółki: Microsoft, Amazon czy Apple. To ma swoje implikacje na stopy zwrotu tych wskaźników, które różnią się zaledwie o 2–3 pkt proc. na korzyść indeksu ESG.

Taka sytuacja nie występuje jednak w przypadku indeksów rynków rozwijających się. Tutaj indeks liderów ESG na przestrzeni ostatnich 15 lat zyskał ponad 100 pkt proc. więcej niż indeks szerokiego rynku. Oczywiście różnią się portfele tych indeksów. W przypadku indeksu ESG pierwszą trójkę tworzą: Taiwan Semiconductor, Tencent i Alibaba, natomiast w indeksie całego rynku największe spółki to również Taiwan Semiconductors i Tencent, ale na trzecim miejscu znalazł się Samsung. Ponadto, w indeksie liderów ESG dziesięciu największych spółek ma 39 proc. udziału, zaś w indeksie całego rynku waga tej samej liczby podmiotów wynosi 23 proc. Parametry te na pewno też mają wpływ na stopy zwrotu osiągane przez poszczególne indeksy.

Wydaje się, że przypadek Tesli oraz występujące różnice pomiędzy stopą zwrotu indeksów ESG rynków rozwiniętych i rozwijających się stanowią dobrą okazję do rewizji kryteriów oceny spółek w procesie ich kwalifikacji do indeksów zrównoważonych. Najlepszym podejściem byłoby weryfikowanie zarówno obowiązujących regulacji, polityk oraz procedur, jak i weryfikowanie ich wdrożenia, założeń oraz realizacji. Tylko kompleksowa ocena powinna być podstawą do decyzji o dodaniu lub usunięciu spółki z danego indeksu ESG.

Felietony
LSME – duże wyzwanie dla małych spółek
Felietony
Złoty wciąż ma potencjał do aprecjacji, ale w wolniejszym tempie
Felietony
Jak wspominam debiut WIG20
Felietony
Wszystko jest po coś i ma znaczenie
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Felietony
Znieczulica regulacyjna
Felietony
DORA – kluczowe wyzwania w zakresie odporności cyfrowej instytucji finansowych