Sektor rolno-spożywczy ma się nieźle

Na wyraźne zwiększenie skłonności do konsumpcji można liczyć dopiero w II połowie przyszłego roku.

Publikacja: 09.12.2013 05:00

Tadeusz Chrościcki, ekonomista

Tadeusz Chrościcki, ekonomista

Foto: PARKIET, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Jedną z dziedzin polskiej gospodarki, która dobrze sobie radzi w okresie dekoniunktury i spowolnienia gospodarczego, jest sektor rolno-spożywczy. Sektor ten, dysponując zmodernizowanymi i nowoczesnymi przedsiębiorstwami (to m.in. efekt napływu unijnych środków pomocowych i inwestycji bezpośrednich), staje się coraz bardziej konkurencyjny na rynkach światowych. Polska jest obecnie szóstym producentem żywności w Unii Europejskiej. Rośnie także pozycja przemysłu spożywczego na tle całego naszego przemysłu. O ile w 2012 r. i w okresie dziesięciu miesięcy 2013 r. skumulowany wzrost wartości produkcji sprzedanej całego przemysłu wyniósł 2,6 proc., o tyle artykułów spożywczych 7,2 proc. Stanowią one już prawie 17 proc. produkcji przemysłu ogółem. Jednocześnie znacznie szybszy niż w innych sekcjach wzrost wydajności pracy pozwolił na ograniczenie zatrudnienia, które w tym czasie, w produkcji artykułów spożywczych, zmniejszyło się o 4,5 proc., wobec spadku o 0,9 proc. w całym przemyśle przetwórczym. Zwraca przy tym uwagę relatywnie niski poziom wynagrodzeń w produkcji artykułów spożywczych. W okresie styczeń–październik płace wynosiły tam przeciętnie miesięcznie 3,1 tys. zł brutto i były o prawie 14 proc. mniejsze od pobieranych przez zatrudnionych w przemyśle przetwórczym, przy czym zróżnicowanie płac stale się pogłębia.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Felietony
Ten rok powinien przynieść spadek rentowności
Felietony
Droga do różnorodności
Felietony
Atrakcyjność inwestycyjna krajów azjatyckich
Felietony
Dlaczego łańcuchy dostaw mogą być zmorą dyrektora finansowego?
Felietony
Obowiązek, moda czy nowy język biznesu?
Felietony
Polska jedną z najbardziej atrakcyjnych