Trwające obecnie prace nad reformą polskiego systemu emerytalnego dają szanse na uzupełnienie jego filaru kapitałowego o niewykorzystywane dotychczas w Polsce, ale sprawdzone na świecie, rozwiązania inwestycyjne. Opcją zapewnienia przyszłym emerytom wyższych stóp zwrotu oraz zmniejszenia ich zależności od naturalnych wahań koniunktury giełdowej jest włączenie do systemu emerytalnego funduszy private equity.
Polski system emerytalny jest obecnie oparty na dwóch filarach – repartycyjnym i kapitałowym. O ile zmiany wprowadzane w ostatnich latach w pierwszym z nich miały raczej charakter techniczny i nie naruszały jego istoty, o tyle kształt drugiego, zgodnie z rządowymi zapowiedziami, ma ulec w najbliższym czasie radykalnej zmianie.
Swoistą prywatyzację środków zgromadzonych w II filarze i zmianę zarządzających nimi instytucji warto powiązać z poszerzeniem palety dostępnych dla przyszłych emerytów produktów finansowych. Powinny one umożliwiać osiąganie wyższych stóp zwrotu w długim terminie, a także uniezależniać ich wysokość od naturalnych w gospodarce rynkowej wahań na rynku akcji w momencie ich wypłaty.
Sprawdzonym na świecie rozwiązaniem, mogącym z powodzeniem uzupełnić kapitałowy filar systemu emerytalnego, są fundusze private equity. Ich strategia i cele są podobne jak w przypadku funduszy emerytalnych – długofalowy horyzont inwestycyjny oraz koncentracja na konsekwentnej budowie wartości w dłuższym terminie. Ponadto włączenie funduszy private equity do systemu emerytalnego poskutkowałoby wyższymi stopami zwrotu, a w konsekwencji wzrostem wysokości wypłacanych emerytur.
Private equity podbija stopy zwrotu funduszy emerytalnych
Najlepszym dowodem wartości płynącej z włączenia funduszy private equity do systemu emerytalnego są dane z rynku amerykańskiego. Pokazują one, że inwestycje private equity są dla miejscowych funduszy emerytalnych kluczową klasą aktywów, jeśli chodzi o generowanie stóp zwrotu.