Reforma powinna uwzględniać fundusze private equity

Swoistą „prywatyzację” środków zgromadzonych w II filarze i zmianę zarządzających nimi instytucji warto powiązać z poszerzeniem palety dostępnych dla przyszłych emerytów produktów finansowych.

Publikacja: 07.04.2017 06:35

Krzysztof Konopiński, zarządzający funduszem MCI.CreditVentures

Krzysztof Konopiński, zarządzający funduszem MCI.CreditVentures

Foto: Archiwum

Trwające obecnie prace nad reformą polskiego systemu emerytalnego dają szanse na uzupełnienie jego filaru kapitałowego o niewykorzystywane dotychczas w Polsce, ale sprawdzone na świecie, rozwiązania inwestycyjne. Opcją zapewnienia przyszłym emerytom wyższych stóp zwrotu oraz zmniejszenia ich zależności od naturalnych wahań koniunktury giełdowej jest włączenie do systemu emerytalnego funduszy private equity.

Polski system emerytalny jest obecnie oparty na dwóch filarach – repartycyjnym i kapitałowym. O ile zmiany wprowadzane w ostatnich latach w pierwszym z nich miały raczej charakter techniczny i nie naruszały jego istoty, o tyle kształt drugiego, zgodnie z rządowymi zapowiedziami, ma ulec w najbliższym czasie radykalnej zmianie.

Swoistą prywatyzację środków zgromadzonych w II filarze i zmianę zarządzających nimi instytucji warto powiązać z poszerzeniem palety dostępnych dla przyszłych emerytów produktów finansowych. Powinny one umożliwiać osiąganie wyższych stóp zwrotu w długim terminie, a także uniezależniać ich wysokość od naturalnych w gospodarce rynkowej wahań na rynku akcji w momencie ich wypłaty.

Sprawdzonym na świecie rozwiązaniem, mogącym z powodzeniem uzupełnić kapitałowy filar systemu emerytalnego, są fundusze private equity. Ich strategia i cele są podobne jak w przypadku funduszy emerytalnych – długofalowy horyzont inwestycyjny oraz koncentracja na konsekwentnej budowie wartości w dłuższym terminie. Ponadto włączenie funduszy private equity do systemu emerytalnego poskutkowałoby wyższymi stopami zwrotu, a w konsekwencji wzrostem wysokości wypłacanych emerytur.

Private equity podbija stopy zwrotu funduszy emerytalnych

Najlepszym dowodem wartości płynącej z włączenia funduszy private equity do systemu emerytalnego są dane z rynku amerykańskiego. Pokazują one, że inwestycje private equity są dla miejscowych funduszy emerytalnych kluczową klasą aktywów, jeśli chodzi o generowanie stóp zwrotu.

Zgodnie z danymi American Investment Council z 2015 r. mediana zannualizowanej 10-letniej stopy zwrotu całego portfela amerykańskich funduszy emerytalnych wynosi 6,8 proc. W rozbiciu na poszczególne klasy aktywów stopa zwrotu w przypadku inwestycji private equity wynosi 11,4 proc. (przy udziale tej klasy aktywów w całym portfelu na poziomie 9,2 proc.), dla kolejnych pod względem wysokości generowanych stóp zwrotu akcji 7,6 proc. (45,9 proc. udziału w całym portfelu), a dla trzeciej, najmniej zyskownej klasy aktywów, czyli nieruchomości, 6,3 proc. (udział w portfelu 8,2 proc.).

Podobnie kształtują się średnie długoterminowe stopy zwrotu w przypadku rynku brytyjskiego. Podczas gdy w ciągu ostatnich dziesięciu lat fundusze private equity w Wielkiej Brytanii zanotowały średnie roczne stopy zwrotu na poziomie 14,9 proc., w przypadku funduszy emerytalnych ten wskaźnik wyniósł 7,8 proc. Należy przy tym pamiętać, że te wyniki zostały zanotowane w bardzo wymagających warunkach – przy niskiej lub negatywnej dynamice wzrostu gospodarczego oraz posiadaniu przez niektóre fundusze private equity w portfelach dużej liczby aktywów kupionych po przedkryzysowych zawyżonych wycenach.

USA: właściwe regulacje kluczem do sukcesu

Jak pokazują przywołane wyżej dane American Investment Council, amerykańskie fundusze emerytalne inwestują obecnie na rynku private equity blisko 10 proc. swoich aktywów. Jest to efekt konsekwentnie wdrażanych od wielu lat zmian legislacyjnych. Fundusze te zyskały dostęp do rynku private equity w 1978 r. w wyniku rozluźnienia regulacji zawartych w przyjętym cztery lata wcześniej Employee Retirement Income Security Act (ERISA). Inwestycje funduszy emerytalnych w private equity rosły bardzo szybko – z 39 mln USD w 1977 r. do 570 mln USD w 1978 r.

Kolejnym bodźcem regulacyjnym, wspierającym inwestycje funduszy emerytalnych na rynku private equity, były wprowadzone w 1981 r. zmiany podatkowe, w wyniku których stopa podatku od zysków kapitałowych została zmniejszona z 28 proc. do 20 proc.

OFE z private equity zarobiłyby więcej dla emerytów

Przyjrzyjmy się dokładniej, jakie skutki dla wysokości stóp zwrotu miałoby umożliwienie prowadzenia inwestycji na rynku private equity polskim otwartym funduszom emerytalnym od ich powstania. W ciągu 17 lat między 1999 a 2016 rokiem skumulowana uśredniona stopa zwrotu z inwestycji OFE wyniosła 232,1 proc., czyli średnio 7,32 proc. rocznie.

Gdyby w tym samym czasie OFE inwestowały około 10 proc. powierzonych im środków na rynku private equity z roczną stopą zwrotu w wysokości 24 proc. (taką, jaką osiągnęło średniorocznie w ciągu ostatnich 17 lat MCI Capital), to skumulowana stopa zwrotu w ostatnich 17 latach wzrosłaby do 331,6 proc., czyli średnio blisko 9 proc. rocznie.

Wzrost bezpieczeństwa systemowego przez dywersyfikację

Oprócz wyższych stóp zwrotu wśród korzyści płynących z włączenia funduszy private equity do systemu emerytalnego warto wspomnieć również o zwiększeniu bezpieczeństwa całego systemu poprzez jego swoistą dywersyfikację. Model kreowania wartości na rynku private equity różni się bowiem znacząco od funkcjonującego na rynku publicznym.

Menedżerowie zarządzający funduszami private equity, pracując bezpośrednio z zarządami i właścicielami firm ze swojego portfolio, mogą patrzeć na ich strategię i cele w dłuższym terminie, podczas gdy kwartalny rytm publikacji wyników finansowych na giełdzie w pewnym sensie narzuca analogicznie krótkoterminowe podejście do zarządzania spółką. Na takim długoterminowym podejściu mogą skorzystać nie tylko przyszli polscy emeryci, ale również cała gospodarka.

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie