Coraz bardziej zielona Azja

Coraz więcej firm jednoznacznie deklaruje, że po określeniu swoich planów strategicznych będzie zmierzać do emisji zielonych obligacji.

Publikacja: 13.07.2021 05:00

dr Tomasz Wiśniewski, wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników, GPW

dr Tomasz Wiśniewski, wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników, GPW

Foto: materiały prasowe

O tym, że zielone obligacje cieszą się rosnącym zainteresowaniem wśród inwestorów w Europie i Stanach Zjednoczonych, nikogo nie trzeba przekonywać. W ostatnim okresie do wyścigu o fundusze inwestorów przystąpiły również największe rynki azjatyckie.

W Azji, tak jak w innych krajach na świecie, obligacje ekologiczne są uznawane za narzędzia wykorzystywane do finansowania projektów przynoszących korzyści dla środowiska lub klimatu w obszarach takich jak energia, transport, gospodarka odpadami, budownictwo oraz użytkowanie wody i gruntów. Zainteresowanie finansowaniem projektów w ten sposób ma przyspieszyć ze względu na rosnący nacisk na dekarbonizację w Azji, gdzie wiele rządów zaostrzyło swoje cele „zerowej emisji netto" i gdzie zanieczyszczenie jest ogromnym problemem. Stymulatorem zmian są również największe centra finansowe Azji, które zaczynają uwzględniać elementy inwestowania zrównoważonego w swoich strategiach alokacji kapitału.

Zainteresowanie kwestiami klimatycznymi w Azji ma również swoje uwarunkowania lokalne. Spośród 355 miast objętych światowym rankingiem IQAir o największym zanieczyszczeniu powietrza 148 z nich znajduje się w regionie Azji i Pacyfiku. W celu osiągnięcia wskaźników ONZ w zakresie zrównoważonego rozwoju do 2030 roku obszar ten wymaga rocznych inwestycji na poziomie 1,5 biliona dolarów.

Kluczowe działania w tym zakresie podejmowane są przez rządy, które wdrażają politykę wspierania zielonych obligacji i same emitują takie instrumenty. Z raportu Climate Bonds Initiative – międzynarodowej organizacji analizującej zielone finansowanie – wynika, że wartość globalnych emisji wyniosła w ubiegłym roku rekordowe 269,5 miliarda dolarów. Z tego ponad 150 mld dolarów przypadło na Europę, na drugiej pozycji z 65 mld dolarów uplasowały się Stany Zjednoczone i Kanada, a Chiny i reszta Azji znalazły się na trzecim miejscu podium z wartością emisji wynoszącą 50 mld dolarów. Natomiast po pierwszych miesiącach tego roku emitenci z Azji i Pacyfiku odpowiadali za 24 procent globalnej emisji, w porównaniu z 18 procentami w całym 2020 roku.

Największy wzrost nastąpił w Chinach i wyniósł w tym roku 26,1 miliarda dolarów, czyli trzy razy więcej niż rok temu. Tym samym kraj ten stał się największym emitentem tego typu instrumentów na świecie z udziałem wynoszącym 13,4 procent. Działania Chin związane są z ambitnymi planami tego kraju, który postawił sobie za cel osiągnięcie neutralności węglowej do 2060 roku. Realizacja tych celów będzie możliwa przy założeniu corocznych inwestycji na poziomie 340 mld dolarów do 2030 roku oraz 500 mld dolarów rocznie w latach 2031–2060.

W kierunku ograniczenia emisji gazów cieplarnianych podąża również Japonia. Rząd tego kraju w październiku 2020 roku przedstawił cele osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, a do 2030 roku planowane jest zmniejszenie emisji o 46 procent w stosunku do poziomów z 2013 r. Swoje deklaracje odnośnie do spełniania wymogów neutralności klimatycznej ogłosiła również Korea Południowa. Ambasador kraju ds. zmian klimatycznych obiecał w maju tego roku, że spełni zobowiązania tego państwa do osiągnięcia neutralności do 2050 roku.

Obok działań publicznych pojawiają się także inicjatywy podmiotów gospodarczych, które wywodzą się z Azji. Coraz więcej firm jednoznacznie deklaruje, że po określeniu swoich planów strategicznych będzie zmierzać do emisji zielonych obligacji. Jedna z firm z branży energetycznej, które ogłosiły realizację celów neutralności klimatycznej do 2060 roku, emisję zielonych obligacji traktuje jako sposób komunikowania rynkowi swoich działań. Z obserwacji emitentów wynika jeszcze jedna prawidłowość. Okazuje się, że inwestorzy, którzy wcześniej nie kupowali zwykłych obligacji, teraz nie mają problemu z kupnem obligacji zrównoważonych.

Zwiększony popyt na zielone obligacje wynika również ze zmiany przepisów na rynku zarządzania aktywami. Hongkong proponuje, aby zarządzający funduszami włączyli ryzyko klimatyczne do praktyk inwestycyjnych, i zachęcił instytucje finansowe do uwzględnienia ujawnień związanych z klimatem do 2025 roku. Chiny uruchomiły katalog projektów wspieranych przez zielone obligacje, a bank centralny opublikował zielone wytyczne dla sektora finansowego. Natomiast singapurski nadzór nad rynkiem kapitałowym proponuje, aby zarządzający aktywami i banki określili słownik definicji działań, które można uznać za zielone.

Zdaniem analityków z regionu Europy takie ruchy skłaniają lokalnych inwestorów do integracji inwestycji ekologicznych w swoich portfelach. Uważa się, że to dopiero początek zmian obserwowanych w tym zakresie. W najbliższym czasie tempo zmian nabierze dynamiki dzięki rozwojowi różnych programów i inicjatyw.

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie