Rekomendacje zarządów giełdowych firm dotyczące dywidend nie zawsze są satysfakcjonujące dla akcjonariuszy. Dlatego tam, gdzie jest to możliwe, próbują oni przeforsować swoje propozycje. W tym sezonie w kilku spółkach już zdążyli postawić na swoim. Jak zauważa Kamil Hajdamowicz, menedżer ds. portfeli w Santander BM, wysokimi dywidendami szczególnie zainteresowane są fundusze obecne w akcjonariatach licznej grupy spółek z GPW. – Jeśli w spółce dominującą siłę mają instytucje finansowe, jak OFE czy TFI, przegłosowanie takiej uchwały ma wyższe szanse powodzenia. Takie podmioty finansowe często traktują dywidendy jako środki na pokrycie zobowiązań wobec interesariuszy bądź środki na realizację innych, w ich ocenie lepszych okazji inwestycyjnych – wyjaśnia. W jeszcze lepszej pozycji są akcjonariusze większościowi, którzy są w stanie na zgromadzeniu przeforsować swoje uchwały dotyczące m.in. wypłaty dywidendy.
Czytaj więcej
W tym roku spółki będą wyjątkowo hojne dla swoich akcjonariuszy. Prześwietliliśmy firmy, które podały proponowane kwoty. Średnio oferują 4,5-proc. stopę dywidendy.
Bój o wyższą dywidendę
O swoje upomnieli się akcjonariusze Grupy Kęty, którzy na walnym zgromadzeniu przeforsowali wypłatę 545 mln zł dywidendy z zysku za 2024 rok, co oznacza wypłatę 55,50 zł na akcję. Kwota, która finalnie trafi do ich kieszeni, jest nieco wyższa, niż rekomendował zarząd spółki. Proponował przeznaczenie na wypłatę dywidendy 476,4 mln zł, czyli 48,78 zł na walor. Z propozycją wyższej dywidendy wyszedł jeden z mniejszościowych akcjonariuszy Allianz Polska OFE. Podobny scenariusz miał miejsce w Oponeo.pl, gdzie na dywidendę trafiło więcej, niż przewidywała propozycja zarządu, który rekomendował 5 zł na akcję. Akcjonariusze przegłosowali 6,80 zł, czyli łącznie ponad 76 mln zł zamiast 56 mln zł.