Tym razem chodzi o przejęcie placu budowy, na którym była prowadzona inwestycja zmierzająca do uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych wraz z instalacjami pomocniczymi. Procedurę przekazania terenu budowy zainicjował Orlen Projekt, który był generalnym realizatorem inwestycji. Polwax informuje jednak, że pomimo kierowanej do tej firmy korespondencji, zawierającej propozycje porozumienia wraz z uwagami stron nie wypracowały one wspólnego dokumentu. W rezultacie przejął plac budowy bez porozumienia.

Polwax w kwietniu odstąpił od umowy zawartej z Orlenem Projekt, tłumacząc to m.in. występowaniem dużych opóźnień w realizacji projektu i brakiem zapłaty należnego wynagrodzenia podwykonawcom. Naliczył też kary umowne, na regulowanie których nie zgadza się z kolei wykonawca. Ponadto Orlen Projekt podnosi, że Polwax nie zapłacił części należności za przeprowadzone prace. Od pewnego czasu sprawą zajmuje się już sąd. Obie spółki obarczają się winą o nienależyte wykonywanie umowy. Kilka dni temu Orlen Projekt rozszerzył powództwo wobec Polwaksu o kwotę 13,9 mln zł tytułem zwrotu ściągniętej przez giełdową spółkę gwarancji bankowej stanowiącej zabezpieczenie należytego wykonania umowy inwestycyjnej.

Z ostatnich danych zawartych w raporcie za I półrocze wynika, że ogólny stopień zaawansowania prac przy sztandarowej inwestycji może wynosić ok. 35 proc., a łączne opóźnienie może przekraczać już 12 miesięcy. Ponadto z 160,4 mln zł zaplanowanego na to przedsięwzięcie budżetu wydatkowano 88,5 mln zł. Polwax zamierza kontynuować inwestycję. To, w jakim tempie będzie realizowana, w dużym stopniu zależy od czynników niezależnych od spółki. TRF