Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W piątek po południu indeks WIG rósł nawet do 102 764 pkt. To nowy rekord historyczny. Indeks umacnia się powyżej okrągłego pułapu 100 000 pkt i kontynuuje trwającą od października 2022 r. hossę. Ryzyko podwójnego szczytu na jego wykresie zostało zanegowane. Stopa zwrotu YTD sięga już 29 proc., co jest bardzo dobrym wynikiem, plasującym GPW w gronie najsilniejszych rynków akcji 2025 r.
Co istotne za zwyżkami WIG stoi szeroka paleta spółek. Nowe rekordy historyczne ustanowiły bowiem indeksy mWIG40 i sWIG80. Ten pierwszy rósł w piątek nawet do 7870 pkt, a drugi do 28 684 pkt. WIG20 rósł w tym czasie do poziomu 2830 pkt, czyli do szczytu hossy brakowało mu zaledwie 8 pkt. Spośród niegroszowych spółek z indeksu WIG aż 150 kończyło tydzień na plusie. Ponad 10 proc. zyskało 11 podmiotów w tym m.in. ML System, Toya, Wielton, Zremb i Sygnity. Stratę odnotowało 145 podmiotów, a taką przekraczającą 10 proc. tylko Asbis i INC. 183 spółki z WIG kończyły tydzień powyżej umownej granicy hossy, czyli średniej z 200 sesji. Tylko w piątek 20 spółek ustanowiło co najmniej roczne maksimum notowań. Statystyki wyglądają więc byczo.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tegoroczne stopy zwrotu z polskich indeksów są bardzo solidne. Na tyle solidne, że ETF-y oparte na rodzimym WIG20 należą do światowej czołówki roku 2025. Nasze blue chipy wyprzedziły nawet małe i średnie spółki, co do częstych sytuacji nie należy.
Na razie czerwiec upływa w nastrojach zgodnych z historycznymi prawidłami. Jego drugi tydzień kończył się zejściem WIG poniżej 100 000 pkt i testowaniem 50-sesyjnej średniej przez WIG20 i mWIG40.