Według szacunków GUS, w październiku deweloperzy rozpoczęli budowę 12,3 tys. mieszkań, o 0,6 proc. więcej niż we wrześniu, co oznacza, że drugi miesiąc z rzędu działali już na poziomie typowym dla dobrej koniunktury. Inwestycyjna machina w poprzednich miesiącach rozkręcała się bardzo powoli wbrew rozgrzanemu popytowi.
Rok do roku wzrost w październiku sięgnął 72 proc., ale w II połowie ub.r. rynek mieszkaniowy był na dnie z powodu odcięcia klientów od kredytów - i deweloperskie inwestycje ograniczały się praktycznie do projektów dla nabywców gotówkowych. Taka flauta trwała aż do wiosny br.
Czytaj więcej
Inwestorzy bacznie obserwują rynki, ale nie palą się do kupowania w tym otoczeniu makro.
W ciągu dziesięciu miesięcy br. deweloperzy ruszyli z budową 92,4 tys. lokali, o ponad 8 proc. mniej niż rok wcześniej.
Drugi miesiąc z rzędu widać owoce wzrostu apetytów inwestycyjnych. W październiku deweloperzy uzyskali pozwolenie na budowę 17 tys. lokali, o 4 proc. więcej niż we wrześniu, kiedy notowany był niemal 30-proc. skok miesiąc do miesiąca.