Stanie się tak, jeśli wejdzie w życie zawarta wczoraj wstępna umowa sprzedaży ponad 97 proc. papierów łańcuckiej spółki, należących do giełdowego Koelnera, cypryjskiemu Doradus Holdings Limited.

– To duży partner z branży nieruchomościowej, który chce zadebiutować na naszej giełdzie. Od pewnego czasu szukaliśmy inwestora dla firmy zależnej z założeniem, że i tak działalność produkcyjna pozostanie w naszej grupie – mówi Radosław Koelner, prezes wrocławskiej spółki. – Więcej informacji o naszym kontrahencie nie mogę zdradzić – dodaje szef przedsiębiorstwa.

Strony ustaliły, że Cypryjczycy zapłacą 86,7 mln zł za pakiet walorów Śrubeksu. Obecnie spółka córka Koelnera nie prowadzi działalności operacyjnej. Posiada natomiast 100 proc. udziałów w firmie Koelner Łańcucka Fabryka Śrub.

Po ewentualnej transakcji część produkcyjna pozostanie w grupie Koelnera. Jej odkupienie będzie kosztować grupę 84 mln zł. Ostateczna umowa ma zostać zawarta do 15 grudnia. Inwestorzy bez entuzjazmu zareagowali na planowane zmiany. Akcje Koelnera kosztowały wczoraj 15,16 zł, po 5-proc. spadku. Walory Śrubeksu zwyżkowały o 3,9 proc., do 41,58 zł.

Wcześniej rodzina Koelnerów rozważała wykorzystanie Śrubeksu do wprowadzenia na giełdę należącej do nich firmy CH4, która zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem metanu.