Energomontaż-Północ miał w minionym kwartale blisko 20,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej przy 111,7 mln zł przychodów ze sprzedaży. W porównaniu z tym samym okresem 2008 r. sprzedaż zwiększyła się o 39,7 proc. Czysty zarobek wzrósł zaś przeszło trzykrotnie. Tak znaczna poprawa wyników to przede wszystkim zasługa uregulowania ostatniej raty zobowiązań objętych układem zawartym przez spółkę z wierzycielami. W efekcie Energomontaż-Północ zanotował w rachunku wyników 11,4 mln zł dodatkowego zysku. Przypomnijmy, że układ przewidywał jednorazową spłatę w pełnej wysokości wierzytelności drobnych (do 2,5 tys. zł). Wierzytelności powyżej 2,5 tys. zł zostały zaś zredukowane o 40 proc. i spłacone w 20 równych ratach kwartalnych.
Od początku roku sprzedaż Energomontażu sięgnęła już 300,9 mln zł (w górę o 36,3 proc). Grupa zarobiła w tym czasie na czysto 34 mln zł, o 188,6 proc. więcej niż przed rokiem.
Pozytywnie o wynikach spółki wypowiadają się analitycy. - Wyniki oceniamy jako bardzo dobre, oczekujemy pozytywnej reakcji inwestorów. Nasze całoroczne prognozy zostały już przekroczone, i choć nie spodziewamy się strat w ostatnim kwartale, to należy liczyć się z pogorszeniem wyników w kolejnych okresach - napisał w porannym komentarzu Michał Sztabler z DM PKO BP.