Negocjacje w sprawie sprzedaży czterech obiektów komercyjnych będących w naszym portfelu są dość zaawansowane. Spodziewamy się, że pierwsze umowy podpiszemy w lipcu, a ostatnie – najpóźniej w czwartym kwartale 2010 r. – powiedział wczoraj Piotr Gromniak, prezes Echo Investment. Szef zarządu kieleckiej spółki o planach sprzedaży części ukończonych projektów poinformował w wywiadzie dla „Parkietu” z lutego br. Teraz podał więcej szczegółów negocjowanych transakcji. Pod młotek idą Galerie Echo w Piotrkowie Trybunalskim i Pabianicach, biurowiec Avatar w Krakowie i kompleks biurowy Athina Park w Warszawie.

– Wybraliśmy centra dojrzałe, przy których jako deweloper nie możemy już zbyt wiele zrobić. To kilkuletnie obiekty, ich umowy najmu zostały odnowione, z kolei popyt na nowe powierzchnie w regionie nie uzasadnia ich rozbudowy – analizuje Gromniak. Z kolei dopiero co ukończony krakowski biurowiec jest już w 100 proc. wynajęty przez PNB Paribas na okres dziesięciu lat. – To najlepszy moment, by go sprzedać – uważa Gromniak. Ile spółka może dostać za te obiekty? – Spodziewamy się uzyskać kwotę ponad 110 mln euro. Po spłacie zobowiązań w kasie powinno zostać do 80 mln euro – informuje.

Środki ze sprzedaży Echo przeznaczy na wkład własny dla nowych inwestycji. Plan na najbliższe pięć lat zakłada budowę 13 centrów handlowych, 16 biurowców, 26 inwestycji mieszkaniowych i hotelu. Wydatki z nimi związane przekroczą 5 mld zł, a zarobek na nich może sięgnąć, w ocenie zarządu, 2 mld zł.

Największy wzrost przychodów Echo ma szansę wykazać w mieszkaniowej części biznesu, która w czasie kryzysu została praktycznie wygaszona. Tylko w 2010 r. ruszyć ma realizacja 11 projektów budowy mieszkań i sprzedaży działek budowlanych. – W 2010 r. w sprzedaży znajdzie się 1 tys. mieszkań, z których ponad 30 proc. mamy nadzieję sprzedać – ocenia Artur Langner, wiceprezes spółki.

Władze Echa przyznają, że ambitne plany inwestycyjne mogą zostać boleśnie zweryfikowane przez rzeczywistość. – Rynek nie jest łatwy. Szczególnie ciężko jest w Łodzi, zarówno na rynku mieszkaniowym, jak i komercyjnym. Z tego względu wstrzymujemy się ze startem budowy biurowca Aurus w tym mieście – mówi Gromniak. Koniunktura to nie wszystko – start części inwestycji blokują przedłużające się procedury administracyjne. – Nie pokusimy się o prognozowanie możliwej daty startu projektu centrum handlowego Park Echo w Lublinie. Rozmowy z miastem praktycznie stoją w miejscu – tłumaczy Gromniak.