[b]Rada nadzorcza, powierzając panu stery w Wieltonie, nie ukrywała dużych nadziei związanych z tą nominacją. Co pan proponuje spółce i jej akcjonariuszom? Do tej pory wydawało się, że jej problemy są pochodną zapaści całego rynku. [/b]
Dla Wieltonu zła koniunktura nie może być usprawiedliwieniem dla pogorszenia wyników. Właściciele chcą, by Wielton stał się „złym chłopcem” rynku naczep, rozpychał się na nim, rósł jeszcze mocniej ponad rynek. Nawet z obecnego, wciąż nie najlepszego rynku można wydobyć znacznie więcej. Spółka ma duży i nie w pełni wykorzystany potencjał.
[b]Co konkretnie można zmienić?[/b]
Chciałbym poprawić wydajność produkcji co najmniej o 20 proc. Wnioskując po wskaźnikach, dziś jest ona niższa od tej z 2007 r., czyli z okresu, zanim zostały przeprowadzone inwestycje finansowane ze środków z emisji akcji. Konieczne jest lepsze zsynchronizowanie produkcji, skuteczniejsze wykorzystanie nowych urządzeń. Poprawie wyników powinno się przysłużyć również lepsze zarządzanie łańcuchem dostaw. Przy takiej mnogości produktów Wielton musi lepiej zarządzać kapitałem obrotowym, nie możemy pozwolić sobie na magazynowanie surowców, podzespołów. Walczymy o lepsze warunki dostaw, chcemy, by odbywały się one na zasadach „just in time”. Dzięki temu powinniśmy ograniczyć koszty finansowania kapitału obrotowego. Lepiej może funkcjonować dział projektowy. Biorąc pod uwagę zamiar poszerzania oferty, chcemy nawiązać współpracę z ośrodkami badawczymi, uczelniami. W końcu chciałbym na wszystkich stanowiskach wprowadzić systemy motywacyjne, lepiej zmobilizować załogę, chociażby uzależniając wynagrodzenie od wyników.
[b]W lokalnych mediach pojawiały się informacje o niezadowolonych pracownikach.[/b] Udało nam się rozwiązać ten problem, choć dotyczył on dosłownie grupki osób. Nieporozumienie wynikało ze zmiany w okresie kryzysu systemu wynagradzania z akordowego na stałe. Pojawił się wtedy problem nadgodzin i spadku efektywności pracy. Dziś przygotowujemy do wdrożenia system akordowo-zadaniowy, który powinien być bardziej satysfakcjonujący dla wszystkich pracowników.