Szukamy również chętnych na akcje trzech spółek zależnych, czyli ABT Truck, On Road Truck Service i Expolco – mówi Małgorzata Adamska, członek zarządu Pekaesu. Dodaje, że poza tym grupa będzie chciała sprzedać hotel w Słubicach, stację paliw w Szczecinie i kilka innych nieruchomości. Nie ujawnia, na jakie wpływy liczy zarząd. O przyjęciu oferty zdecyduje proponowana cena. Jeśli nie będzie satysfakcjonująca, niektóre transakcje mogą zostać zawarte dopiero w 2012 roku.
– Do tej pory sprzedaliśmy stację paliw za 10 mln zł, warszawskie nieruchomości przy ulicy Siedmiogrodzkiej za 49,5 mln zł i przy ulicy Grzybowskiej za kwotę, której nie możemy ujawnić ze względu na klauzulę poufności zawartą z kupującym –mówi Adamska.
W 2010 r. Pekaes wypracował 563,8 mln zł skonsolidowanych przychodów, czyli o 19,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Największy wpływ miała na to zwyżka: przewozów drobnicowych (na ciężarówkę ładowany jest towar więcej niż jednego klienta), sprzedaży paliw i opon oraz wpływów uzyskiwanych ze spedycji morskiej i lotniczej.
Mimo większych przychodów grupa poniosła 1,9 mln zł straty operacyjnej (w 2009 r. wyniosła 1 mln zł). Dlaczego wzrosła? – Na wynikach zaciążyła strata z pierwszego kwartału, która wyniosła 6,1 mln zł. Poza tym w czwartym?kwartale musieliśmy ponieść większe koszty serwisu i inwestycji w tabor i zmniejszyliśmy marże na przewozach?drobnicowych – mówi Jacek Mochnacki, prezes Pekaesu.
Dodaje, że w tym roku grupa?już wypracuje dodatni wynik?operacyjny. Przypomniał o przedstawionych wcześniej szacunkach, które zakładały wypracowanie w latach 2010–2012 łącznego zysku operacyjnego?na poziomie 36 mln zł. Grupa chce również poprawić?przychody. W tym roku powinny wzrosnąć o ponad 12,5?proc.
