Zysk netto wyniósł w ub. roku 37,5 mln zł – rok wcześniej 3,2 mln zł więcej.
Wolumen przerobionego i sprzedanego ołowiu w 2011 r. był rekordowy i wyniósł 51,1 tys. ton czyli ponad 6 proc. więcej niż w 2010 r.
- Wyniki 2011 r. dają nam powody do satysfakcji i są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Osiągnęliśmy wysoki poziom zysków w bardzo trudnych warunkach. Z jednej strony rozpoczęliśmy największy w historii spółki program inwestycyjny, który ma wpływ na naszą bieżącą działalność operacyjną. Z drugiej strony bardzo łagodna zima na pewno nam nie pomogła. To jednak nie przeszkodziło nam wypracować największego w historii wolumenu sprzedanego ołowiu rafinowanego. Świadczy to o dobrej koniunkturze w naszej branży i jest dobrym prognostykiem na ten rok i kolejne lata – powiedział Zbigniew Rybakiewicz, prezes zarządu Orzeł Biały.
Zarząd spółki chce przeznaczyć na dywidendę 12,6 mln zł z ubiegłorocznego zysku, co daje 75 groszy na akcję ; kwotę 23,282 mln zł. chce przeznaczyć na kapitał zapasowy.