Celujemy w pozycję lidera

Z Piotrem Mikrutem prezesem i współwłaścicielem Śnieżki, rozmawia Aneta Wieczerzak-Krusińska

Aktualizacja: 12.02.2017 16:33 Publikacja: 02.10.2012 06:20

Celujemy w pozycję lidera

Foto: PARKIET

Firma badawcza PMR podała, że w I półroczu nastąpił 13—procentowy spadek produkcji farb i lakierów. Czy Śnieżka odczuwa spowolnienie w branży?

Jeżeli pod uwagę weźmiemy polski rynek, to w pierwszych sześciu miesiącach tego roku jego spadek pod względem ilościowym był w naszym przypadku zaledwie 3-, 4-procentowy.

Jednak wartościowo nasza sprzedaż zwiększyła się o kilka procent. Wpływ na to miały głównie wdrożone przez nas podwyżki cen produktów, które zdecydowaliśmy się wprowadzić ze względu na gwałtowny wzrost cen surowców. Najbardziej zdrożały pigmenty do farb, w tym biel tytanowa, która podrożała o 70–80 proc., a także żywice, głównie te na bazie rozpuszczalników – od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.

Ale szacowany przez PMR kilkunastoprocentowy spadek rynku jest niepokojący. Czy ten trend może się pogłębiać w drugiej połowie roku?

Te 13 proc. jest dla mnie sporym zaskoczeniem. My tak dużego spadku nie odczuwamy. Nie wiem, czy dane PMR dotyczą segmentu farb dekoracyjnych, na którym my działamy, czy też całego rynku farb, włączając wyroby dla przemysłu. W drugiej połowie roku nie spodziewam się istotnego wzrostu, ale też nie mam powodu sądzić, że nastąpi gwałtowny spadek. Będziemy raczej mieli do czynienia ze stabilizacją rynku.

Klienci nie zaprzestaną robienia remontów, ale ze względów ekonomicznych mogą decydować się na wybór tańszych farb.

Po pierwszym półroczu Śnieżka miała 289,2 mln zł przychodów i 22,9 mln zł zarobku netto. Te dane powiększyły się odpowiednio o 4,5 proc. i 40 proc. Czy w drugiej połowie roku dynamika będzie podobna?

Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że tempo wzrostu obrotów utrzyma się na kilkuprocentowym poziomie. Jeśli zaś chodzi o wynik, to planujemy wrócić do podobnych poziomów jak w czasach przed kryzysem surowcowym w 2010 r. Bardziej niż na wzroście przychodów zależy nam jednak na poprawianiu rentowności. Chcemy też cały czas umacniać swoją pozycji w regionie. Na Ukrainie już jesteśmy numerem jeden, na Białorusi blisko nam do pozycji lidera. Z kolei w Polsce zajmujemy obecnie trzecie miejsce na rynku, ale konkurencja jest w naszym zasięgu.

Celujecie w pozycję lidera? W jakim czasie chcecie ją osiągnąć?

Będziemy walczyć o zwiększenie udziałów w rynku, ale nie wyznaczamy sobie konkretnych terminów. Zakładamy wzrost powyżej 5 proc., jeśli chodzi o skonsolidowane obroty przez kolejnych kilka lat, o ile nie przeszkodzi nam kryzys.

Według naszych szacunków mamy dziś około 16 proc. polskiego rynku farb i lakierów. Połączone Akzo Nobel oraz ICI szacujemy na ok. 18 proc., a PPG – na ok. 20 proc. Trzeba jednak pamiętać, że Śnieżka cały czas rozwija się organicznie. Natomiast nasi konkurenci zwiększali udziały również poprzez przejęcia i fuzje. Gdyby do nich nie doszło, dzisiaj bylibyśmy największą spółką w branży na rynku polskim.

Jakie działania planujecie, by zwiększać udział w rynku?

Cały czas inwestujemy w marketing i dystrybucję, co skutkuje większą obecnością i lepszą ekspozycją w sklepach jak i marketach budowlanych. Stawiamy na rozwój sklepów i salonów firmowych Śnieżki, dzięki temu możemy odpowiednio wyeksponować nasze wyroby. W realizacji tego projektu uczestniczy około 100 lokalizacji, ale docelowo liczba ta się podwoi.

Szybciej rośniecie jednak na rynkach wschodnich...

Te kraje w dalszym ciągu mają o połowę mniejsze zużycie farb na osobę niż to ma miejsce w Polsce. I o ile w naszym kraju możemy mieć do czynienia z kilkoma płaskimi latami, bo wzrost naszych obrotów z rynku krajowego w większości może zjadać inflacja, o tyle potencjał wzrostu u naszych wschodnich sąsiadów jest dwucyfrowy.

Rynek białoruski bardzo ładnie idzie w górę po ubiegłorocznym kryzysie. Jesteśmy też zadowoleni z Ukrainy, gdzie pomaga nam korzystny kurs hrywny w stosunku do złotego. Coraz bardziej perspektywiczna staje się też Rosja i Mołdawia, gdzie planujemy zwiększyć obecność. Zawieramy nowe kontakty handlowe z partnerami dystrybucyjnymi i planujemy działania marketingowo-reklamowe.

Nie patrzycie na Zachód?

Mamy zapytania od zainteresowanych zarówno z zachodniej Europy jak i Skandynawii, ale to raczej oni zgłaszają się do nas. My aktywnie szukamy tylko na Wschodzie i Południu, głównie w republikach byłego Związku Radzieckiego oraz w krajach postkomunistycznych. Można bowiem więcej osiągnąć, wchodząc na dopiero rozwijający się rynek, a potem rosnąć razem z nim, niż walczyć o udziały na już poukładanym rynku.

Sprzedaż na innych rynkach niż polski stanowi dziś około 30 proc. całości przychodów Śnieżki.

W jakiej perspektywie obroty tam generowane zrównają się z krajowymi?

Przychody ze sprzedaży na rodzimym rynku i w innych państwach zrównają się za około sześć lat. Jednak zakładam, że w dalszej perspektywie obroty ze sprzedaży w Polsce będą stanowiły mniejszą cześć naszych całkowitych przychodów. Podejrzewam też, że wraz ze zmianą struktury geograficznej sprzedaży coraz większa część produkcji będzie się odbywać poza naszym krajem.

Chodzi o niższe koszty wytworzenia?

Nie, koszty wytworzenia są podobne. Ale wyroby emulsyjne zawierają w swoim składzie sporo wody, i transport tej wody na duże odległości nie jest ekonomicznie uzasadniony, dlatego lepiej produkować te wyroby bliżej ich rynków sprzedaży.

Strategia Śnieżki zakłada wyłącznie wzrost organiczny czy także akwizycje?

Na rynku polskim na dzień dzisiejszy nie widzimy żadnych interesujących firm do przejęcia, więc – tak jak dotychczas – planujemy rozwój wyłącznie organiczny.

CV

Piotr Mikrut fotel prezesa Fabryki Farb i Lakierów Śnieżka przejął pod koniec marca 2004 r. Z firmą związany jest od 1995 r. Karierę zawodową rozpoczął na stanowisku kierownika działu marketingu w spółce Chemal, na bazie której powstała Śnieżka. Obecnie jest także jednym z akcjonariuszy Śnieżki. Posiada 11,49 proc. jej akcji. Mikrut jest absolwentem Wydziału Zarządzania krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. AWK

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku