W piątek odbyło się posiedzenie rady nadzorczej raciborskiej firmy, w trakcie którego podjęta została uchwała o zawieszeniu do 16 lutego 2013 r. prezesa Wiesława Różackiego oraz dwojga wiceprezesów: Bożeny Kawałko i Dariusza Karwackiego.
W weekend gorąco było też w siedzibie raciborskiej spółki. W sobotę zjawił się w niej Jerzy Wiśniewski (największy akcjonariusz PBG) w towarzystwie m.in. żony Małgorzaty, wiceprezesa Rafako Jarosława Dusiło oraz doradców prawnych. Cytowany przez serwis wnp.pl wiceprezes Krzysztof Burek informował, że miał problem z dostaniem się do budynku, gdyż bez jego wiedzy zmieniono ochronę pilnującą wejścia. Do siedziby Rafako miał się dostać dopiero po dłuższej chwili. Po pewnym czasie zaczęli się pod nią pojawiać również pracownicy Rafako oraz mieszkańcy miasta. Zgodnie z doniesieniami mediów miało się tam zgromadzić kilkaset osób. Burek ocenił, że „nie jest normalne, że w środku weekendu dochodzi do czegoś, co może sprawiać wrażenie próby siłowego zajęcia spółki". Dodał, że dochodzą do niego sygnały, iż klienci Rafako są zaniepokojeni jego sytuacją i dlatego negatywnie ocenił sobotnie wydarzenia w Raciborzu. Na dziś zaplanowano kolejne posiedzenie rady nadzorczej spółki.
Wśród przyczyn zawieszenia oraz wcześniejszego odwołania trojga członków zarządu rada nadzorcza PBG wylicza m.in. decyzję Różackiego o wypłaceniu spornych 135 mln zł na rzecz Alstomu, doprowadzenie do sporów z Alstomem, których wynikiem jest przedstawienie przeciwko Rafako roszczeń na kwotę około 100 mln euro, brak działań podejmowanych przez zarząd Rafako w celu zapewniania synergii między spółkami grupy PBG oraz opublikowanie nieprawdziwych informacji dotyczących rzekomych warunków negocjowanego porozumienia z Alstomem. Co ciekawe w komunikacie z 29 października o zmianach w zarządzie Rafako nie znalazło się żadne uzasadnienie. Dlaczego pojawiło się ono dopiero teraz? – Nie było celem rady nadzorczej publiczne analizowanie porażek byłych członków zarządu. Ze względu na ich obecne działania RN poczuła się w obowiązku przedstawić szczegółowe motywy odwołania – tłumaczy Jerzy Wiśniewski.
Rada nadzorcza Rafako odwołała wymienionych członków zarządu pod koniec października. 15 listopada sąd postanowił zabezpieczyć jednak ich roszczenia, wstrzymując wykonanie uchwał rady do dnia odbycia posiedzenia RN w składzie wybranym w trakcie zaplanowanego na 26 listopada NWZA. Zabronił także dokonywania jakichkolwiek zmian w zarządzie do momentu zamknięcia obrad najbliższego walnego. Z informacji uzyskanych przez „Parkiet" od jednego z wierzycieli PBG wynika, że zamierza on domagać się, by w skład rady nadzorczej Rafako powołani zostali wyłącznie przedstawiciele rady wierzycieli wielkopolskiej grupy lub osoby przez nich wskazane. Czy PBG zgadza się na taki skład rady nadzorczej Rafako? – Wierzyciele PBG nie zwrócili się z taką propozycją do spółki. Dlatego trudno jest nam ją komentować – mówi Wiśniewski.
