Na środowej sesji kurs Kopeksu rósł nawet o 5,65 proc., do 18,71 zł, najwyższego poziomu od pięciu tygodni. O godzinie 14.15 za jedną akcję płacono 18,36 zł, 3,67 proc. więcej niż na wtorkowym zamknięciu.
Na środowej sesji kurs Kopeksu rósł nawet o 5,65 proc., do 18,71 zł, najwyższego poziomu od pięciu tygodni. O godzinie 14.15 za jedną akcję płacono 18,36 zł, 3,67 proc. więcej niż na wtorkowym zamknięciu.
Na rynku budownictwa kubaturowego postępowań też jest mniej, a konkurencja o kontrakty duża. Ten rok zapowiada się jako bardzo podobny do poprzedniego, nie widzimy szans na jakiś przełom – mówi Agnieszka Głowacka, wiceprezeska Grupy Erbud.
Inwestycje prywatne stoją, publiczni zamawiający mają mocarstwowe plany, ale nie widać tego w tempie rozpisywania przetargów. Giełdowi generalni wykonawcy mają zapas, by przeczekać najtrudniejszy moment – branżowy indeks trzyma się blisko maksimów.
Grupa będzie walczyć, by pokazać w całym roku wzrost przychodów podczas gdy produkcja budowlano-montażowa się prawdopodobnie skurczy. Znacznie wolniejsze będzie tempo podpisywania nowych kontraktów. Odbicie spodziewane jest dopiero w 2026 r.
Część budowlana grupy zanotowała poprawę rentowności i zysków. Jednak mocno spadła wartość podpisanych kontraktów.
W końcówce poniedziałkowego handlu do inwestorów dotarły kolejne pozytywne wieści ze spółki.
310 mieszkań w ofercie i 200-300 do wprowadzenia w II półroczu – taki potencjał wpływu na tegoroczną sprzedaż grupy ma przejęt Bouygues. Kurs Develii bije rekordy. Firma spodziewa się ożywienia na rynku mieszkaniowym dopiero po wakacjach.