Podobnie zyskiwał też kurs Bumechu, który rósł maksymalnie o 18 proc., sięgając 0,72 zł. Część ekspertów wiąże tak silne wzrosty kursów z ogłoszonym we wtorek przez polski rząd planem rozwoju kraju. Znalazł się tam program „Polski kombajn górniczy", który ma na celu zdobycie przez polski przemysł istotnej pozycji na globalnym rynku maszyn górniczych i budowlanych. Zakładanym efektem przeprowadzonego programu ma być poprawa kooperacji w sektorach współpracujących z górnictwem.
Jako przesłanki do realizacji programu dla firm okołogórniczych, rząd przedstawia zapotrzebowanie ze strony spółek Skarbu Państwa, jak i potencjał oraz doświadczenie polskich firm już prowadzących ekspansję na rynkach zagranicznych. Nie padły jednak żadne konkretne propozycje działań, ani kwoty, jakie mogłyby zostać przeznaczone na wsparcie tego biznesu.
Część analityków wskazuje, że nastroje inwestorów w odniesieniu do spółek węglowych i okołogórniczych poprawiły się już wcześniej. – Wszystko zaczęło się od zapowiedzi o znaczącym ograniczeniu wydobycia węgla przez Chiny. Później Komisja Europejska wszczęła postępowanie antydumpingowego w sprawie niektórych produktów stalowych importowanych z Chin. Dzisiejszy skok notowań Kopeksu traktuję więc jako element poprawy nastrojów inwestorów. Jednak fundamentalnie nic się w spółce nie zmieniło. To znaczy nadal jest ona w trudnej sytuacji z powodu kryzysu w branży górniczej – komentuje Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ.