Jak przyznał Wolfgang Lübbert, prezes Arctica, w tym roku potencjalna podwyżka mogłaby wynieść 4-5 proc., ale decyzja o jej wprowadzeniu uzależniona od otoczenia rynkowego, w szczególności od cen surowca. - Jeśli w tym roku spadną ceny surowców trudno będzie znaleźć uzasadnienie dla kontynuacji podwyżek – wyjaśnił prezes Arctica. Na poziomie przychodów grupa spodziewa się przychodów zbliżonych do 3 mld zł, zaznaczając, że przekroczenie tego poziomu będzie ambitnym, ale możliwym do wykonania zadaniem. Tegoroczny wolumen sprzedaży spółka szacuje na 710 tys. ton papieru.
W I kwartale otoczenie rynkowe było lekko pozytywne dla Arctica. Prezes spółki zwrócił uwagę na korzystny dla spółki spadek cen celulozy krótkowłóknistej. - Na koniec ubiegłego roku ceny celulozy krótko- i długowłóknistej zbliżyły się praktycznie do tego samego poziomu, co nam nie sprzyjało ze względu na to, że używamy więcej krótkowłóknistej. W tym roku ceny celulozy zmierzają w korzystnym dla nas kierunku. Myślę, że różnica ta będzie się powiększać – ocenił prezes.
Papiernicza spółka liczy również na pozytywne efekty ogłoszonego w lipcu 2015 r. programu poprawy rentowności. Tegoroczne wyniki segmentu papierniczego Arctica wspierać będzie zamknięcie nierentownej fabryki w Mochenwangen oraz oszczędności z przeprowadzonej restrukturyzacji w zakresie kosztów zatrudnienia w szwedzkich zakładach Grycksbo.
W 2015 roku jednak Arctic Paper zarobił na czysto 71 mln zł wobec 98,3 mln zł rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży w 2015 roku sięgnęły 2,9 mld zł i były zbliżonego do wyniku z poprzedniego roku.