– Historia tego typu sporów jest długa i szeroka i nie dotyczy tylko naszego parkietu. Spodziewam się, że paraliż związany m.in. z wyborem nowego prezesa Projprzemu może trwać jeszcze długo. Pamiętajmy, że Projprzem jest spółką notującą straty i w związku z tym wymagającą restrukturyzacji. Obie strony sporu powinny więc w pierwszej kolejności pomyśleć o natychmiastowych działaniach zmierzających do poprawy sytuacji ekonomicznej spółki, a nie marnować czas na „okładanie się maczugami" – komentuje Rafał Irzyński, główny analityk SII. – Niestety polskie prawo, ale nie jesteśmy w tym zakresie odosobnieni, nie daje konkretnych instrumentów, co zrobić w sytuacji konfliktu w radzie nadzorczej – dodaje.
– Mam nadzieję, że wszyscy członkowie rady nadzorczej wykażą się poczuciem odpowiedzialności za dobro spółki i przystąpią do głosowania nad wyborem prezesa – mówi Eryk Karski, przewodniczący rady nadzorczej Projprzemu.
Z prośbą o komentarz wystąpiliśmy także do zarządu GK Immobile, jednak do zamknięcia tego wydania nie otrzymaliśmy odpowiedzi.