W I połowie 2017 r. Marvipol miał 360,7 mln zł skonsolidowanych przychodów, o prawie 23 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny wzrósł o 15,8 proc., do 30,6 mln zł, a netto o 17 proc., do 26,3 mln zł. Tyle przyniosła działalność kontynuowana, czyli część motoryzacyjna. Marvipol sprzedał 1,21 tys. samochodów Jaguar Land Rover, o 21 proc. więcej niż rok wcześniej. Cel na cały rok to znalezienie nabywców na około 2,5 tys. pojazdów. Strategia firmy zakłada, że w latach 2017-2020 sprzedaż aut będzie rosła co roku w dwucyfrowym tempie.
Wyniki części deweloperskiej wykazywane są jako działalność zaniechana, ponieważ ten biznes ma być wydzielony do oddzielnej spółki, która zadebiutuje na GPW. Przychody części deweloperskiej skurczyły się w I półroczu o 58 proc., do 28,3 mln zł, co jest efektem mniejszej liczby przekazań mieszkań. Do tego dochodzi 13,8 mln zł zysków ze wspólnych przedsięwzięć, czyli inwestycji w magazyny z Panattoni. Zysk operacyjny części mieszkaniowej skurczył się o 26 proc., do 3,31 mln zł. Jednak na poziomie netto spółka pokazała 11,9 mln zł na plusie wobec prawie 1 mln zł straty rok wcześniej.
Prospekt emisyjny w związku ze spin-offem (akcjonariusze Marvipolu dostaną akcje podmiotu deweloperskiego w stosunku 1 do 1) jest analizowany przez Komisję Nadzoru Finansowego od maja. Intencją jest, by obie spółki były notowane na GPW w IV kwartale. Generalny importer aut będzie funkcjonować pod nazwą British Automotive Holding, a wydzielona firma nieruchomościowa - Marvipol Development.
W reakcji na dobre wyniki kurs Marvipolu rósł w czwartek rano o nawet 4,7 proc., do 12,56 zł.