Pierwszy komunikat brzmiał: "Ze względu na problem techniczny dostawcy oprogramowania i występujące problemy ze zleceniami oczekującymi od 12:30 do 12:45 nastąpi przerwa techniczna celem przywrócenia pełnej funkcjonalności. W tym czasie możliwe będzie jedynie składanie zleceń „market” do poczekalni. Zlecenia zostaną przekazane na GPW po zakończeniu przerwy technicznej. Przepraszamy za utrudnienia i dziękujemy za Państwa cierpliwość" – można było przeczytać na stronie XTB.
Później jednak pojawił się kolejny komunikat o tej samej treści, tyle, że czas przerwy technicznej zostały wydłużony do godz. 13.00
Czytaj więcej
Firma XTB jeszcze w tym roku chce wprowadzić nową usługę. Jej start zależy jednak od rozmów z Kom...
Szczęście w nieszczęściu, poniedziałkowa sesja nie należy do bardzo zmiennych. Wielu inwestorów dało jednak upust emocjom w mediach społecznościowych, jednocześnie przypominając, że nie są to pierwsze problemy techniczne w XTB. - Obecnie występują chwilowe trudności związane z realizacją i egzekucją zleceń oczekujących na GPW na naszej platformie. Ich przyczyną jest awaria po stronie zewnętrznego dostawcy, niezależna od XTB. Chcemy podkreślić, że wszystkie zlecenia składane na bieżąco realizowane są prawidłowo. Komfort i najwyższy standard obsługi naszych klientów są dla nas priorytetem. Dlatego pozostajemy w stałym kontakcie z dostawcą i podejmujemy wszelkie działania, aby jak najszybciej przywrócić pełną dostępność platformy. Nasi klienci zostali wcześniej poinformowani o problemach dotyczących zleceń oczekujących zarówno poprzez belkę informacyjną na platformie, jak i w sekcji “Aktualności” na stronie XTB.com – usłyszeliśmy dodatkowo w biurze prasowym XTB.
Problemy techniczne w branży maklerskiej też nie są niczym nowym. Do tych najbardziej „spektakularnych” w ostatnich latach należała awaria w BM ING Banku Śląskiego. Pod koniec 2020 r. klienci tego biura na dwa dni zostali całkowicie pozbawieni możliwości dostępu do rachunku maklerskiego.