„Cała naprzód” to hasło nowej strategii na lata 2026–2030 mBanku. Zapowiada m.in. wzrost zyskowności i efektywności, poprawę pozycji rynkowej, większe udziały itp.
W strategii mBank buduje swój obraz jako instytucji dynamicznie się rozwijającej, która etap kosztownej sagi frankowej w praktyce zostawia już za sobą. Ma to mieć istotne przełożenie na sytuację akcjonariuszy, bo mBank zapowiada powrót, po latach posuchy, do wypłaty dywidendy. Pierwsza ma dotyczyć wyników za 2026 r., początkowo miałoby to być 30 proc. zysku netto, a do końca dekady poziom dywidendy ma wzrosnąć nawet do 75 proc.
- co najmniej takie udziały w rynku kredytów i depozytów klientów detalicznych i korporacyjnych, chce osiągnąć mBank w horyzoncie nowej strategii.
- co najmniej tyle ma wynosić zwrot kapitału materialnego (ROTE) w okresie 2026-2030 - zakłada mBank w nowej stra- tegii. Wskaźnik koszty/dochody ma się utrzymywać poniżej 35 proc., co ma dać pozycję w top 3 polskich banków.
Reakcja inwestorów na te deklaracje była pozytywna, ale umiarkowana. W czwartek notowania mBanku były na plusie w porównaniu ze środowym zamknięciem, a czasami był to nawet najwyższy wzrost wśród wszystkich spółek z WIG-banki. Wycena mBanku pozostała o ok. 8 proc. poniżej rekordu notowań z 19 sierpnia.