Kolejne polskie banki zapowiadają wprowadzenie wewnętrznych metod szacowania ryzyka kredytowego. Wśród nich są PKO BP, lider rynku, i Pekao, drugi gracz.
Następni w kolejce
– Pracujemy nad wdrożeniem metody ratingu wewnętrznego IRB przy wyliczaniu wymogów i współczynników kapitałowych. Szacujemy, że moglibyśmy uzyskać zgodę z Komisji Nadzoru Finansowego w tej sprawie w roku 2020, może 2021 – mówi Piotr Mazur, wiceprezes PKO BP. Dodaje, że będzie to dotyczyć hipotek i portfela korporacyjnego.
Pekao również pracuje nad wdrożeniem IRB i oczekuje, że będzie mógł używać tej metody od 2020 r. – Z jednej strony poprawi to sytuację kapitałową banku, a z drugiej pozwoli nam lepiej wyceniać ryzyko i pozyskiwać lepszych klientów – wyjaśnia wiceprezes Marek Lusztyn.
Obecnie IRB używają mBank, ING Bank Śląski i Millennium. W mBanku już prawie cały portfel kredytowy jest objęty tą metodą, w trakcie dostosowania są portfel hipoteczny detaliczny mBanku Hipotecznego i niewielka część portfela samego mBanku, obejmująca kredytowanie specjalistyczne.
Również ING BSK pracuje nad rozszerzeniem tej metody na większą część portfela – chodzi o hipoteczną część portfela detalicznego. Obecnie są nią objęte kredyty korporacyjne.