Dzisiaj w południe akcje Getin Noble Banku zyskują 14,3 proc., do 0,48 zł, zaś Idea Banku o 7,5 proc., do 3,23 zł (Idea to główne aktywo Getin Holdingu, więc i ta spółka kontrolowana przez Leszka Czarneckiego zwyżkuje – o blisko 16 proc., do 1,28 zł). Spółki wrocławskiego biznesmena dzisiaj pozytywnie wyróżniają się na tle rynku – WIG20 spada o 1,44 proc., a WIG-banki o 1,31 proc.
Jednak głównie jest to odbicie po ogromnych przecenach z dwóch poprzednich sesji (czwartkowej i wtorkowej). Wtedy walory Getin Noble Banku potaniały odpowiednio aż o 23 proc. i 13 proc., Idei zaś każdego dnia po blisko 20 proc. (notowania obu są w długoterminowym trendzie spadkowym – przez rok Getin stracił 60 proc. a Idea prawie 70 proc.).
Powodem gwałtownych spadków spółek Czarneckiego był raport Idei opublikowany we wtorek przed sesją (kilka dni wcześniej, w piątek, swój podał Getin, ale mimo dużej straty notowania nawet zyskiwały). Idea dokonała dużych odpisów i zawiązała rezerwy, co spowodowało aż blisko 1,9 mld zł straty netto w 2018 r. (przy aktywach sięgających 20 mld zł), co z kolei uderzyło w kapitały zmniejszając je do zaledwie 270 mln zł z ponad 2 mld zł rok wcześniej. Przez to spadły współczynniki wypłacalności do bardzo niskich poziomów, więc inwestorzy więc znowu obawiali się o sytuację finansową banku (nie tylko kapitałową, ale także o przyszłą płynnościową biorąc pod uwagę reakcje klientów w listopadzie, po wybuchu afery podsłuchowej w KNF).