Niedawno kapitalizacja PKO BP, lidera polskiego sektora bankowego, zrównała się chwilowo z wyceną Deutsche Banku, największego banku w Niemczech, i wyniosła 12,2 mld euro. Do europejskiej czołówki polskim bankom jeszcze jednak trochę brakuje.
Aktywa PKO BP znowu się podwoją?
W ostatnich trzech latach PKO BP przyniósł najwyższą stopę zwrotu, po mocno przecenionym wcześniej Millennium, spośród polskich banków (odpowiednio 82 proc. i 95 proc.). W tyle znaleźli się m.in. ING Bank Śląski (62 proc.), Santander Bank Polska (38 proc.) i mBank (32 proc.), słabo wypadły Pekao, Alior i Handlowy ze stopą zwrotu w okolicach zera. Nie licząc Getinu, który ma 60 proc. straty.
– PKO BP lepiej niż konkurencja potrafi wykorzystać doskonałą koniunkturę polskiej gospodarki i rośnie w szybkim tempie. Bank jest niekwestionowanym liderem krajowego sektora bankowego z najwyższymi udziałami zarówno w rynku kredytów, jak i oszczędności – uważa Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP. Bank ma 330 mld zł aktywów, co daje mu 17-proc. udział w rynku.
Zdaniem prezesa wzrostowi kapitalizacji sprzyja też zaklasyfikowanie PKO BP we wrześniu 2018 r. do prestiżowego grona dużych spółek indeksu rynków rozwiniętych FTSE Russel. – Umożliwia to pozyskanie nowych inwestorów zainteresowanych dużymi spółkami w Europie i na świecie. Wysoka wycena to efekt dotychczasowych sukcesów i strategicznego potencjału do dalszego rozwoju – mówi Jagiełło. Kapitalizacja PKO BP oscylowała ostatnio między 52 a 54 mld zł, blisko ustanowionego na początku 2018 r. historycznego rekordu (56 mld zł). O ile w ostatnich trzech latach wycena PKO BP urosła o ponad 80 proc., o tyle Deutsche Banku w tym czasie skurczyła się o 25 proc. (w dłuższym terminie spadła jeszcze mocniej) ze względu na jego problemy z rentownością.
PKO BP, mającemu teraz 76 mld euro aktywów i wycenianego na 12,2 mld euro, daleko jeszcze do największych banków w Europie pod względem kapitalizacji, a szczególnie aktywów czy kapitału (banki w strefie euro wyceniane są na poziomie 0,8 wartości księgowej, polskie zaś na 1,3). Zdecydowanym liderem w Europie jest jeden z niewielu prawdziwie globalnych banków – HSBC (150 mld euro wyceny i 2,4 bln euro aktywów). Poza zasięgiem są też hiszpański Santander i BNP Paribas, wyceniane na 68 mld euro i 54 mld euro. Nawet plasujący się na 16. pozycji w Europie i wciąż odczuwający problemy po kryzysie UniCredit jest dwukrotnie więcej wart niż PKO BP.