Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pod koniec czerwca Ipopema Securities wydała raport inicjujący dla banku. Okazał się pozytywny, jego autor Łukasz Jańczak dostrzega wartość w przeprowadzonym w listopadzie przejęciu części podstawowej Raiffeisen Polbanku, ale też w rozwoju organicznym. Wcześniejsza niska wycena BNP Paribas wynikała jego zdaniem z niskiej płynności akcji i problemów z rentownością i współczynnikami kapitałowymi.
Ten pierwszy czynnik pozostanie jeszcze przez jakiś czas problemem, obecnie free-float to 11,2 proc., ale wlicza się w to 4,5 proc. akcji należących do EBOiR. Francuski główny akcjonariusz musi, zgodnie ze zobowiązaniem złożonym wobec KNF, do końca 2023 r. zwiększyć free-float do co najmniej 25 proc. Jednak dwa ostatnie problemy powoli się rozwiązują. Przeprowadzona w ub.r. emisja akcji zażegnała problem niskich kapitałów, a dodatkowo ich budowę wspierać ma rosnąca zyskowność. Jańczak prognozuje, że zysk netto wyniesie w latach 2019–2021 odpowiednio 850 mln zł, 1,06 mld zł i 1,27 mld zł (wobec 260 mln zł w 2018 r., gdy wyniki mocno obciążyły koszty fuzji, a skala banku była mniejsza). Wskaźnik ROE, czyli zwrot z kapitałów, ma wynieść odpowiednio 7,7 proc., 8,9 proc. i 9,7 proc. (wobec 4,2 proc. w 2018 r.). Zatem będzie bardzo blisko celu strategii przedstawionej wiosną 2018 r., który zakładał ROE na poziomie 10 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe, jednak na razie sektor wydaje się zupełnie na te posunięcia niewrażliwy. Sprawdzamy, jak długo potrwa ta „odporność” i jakie są perspektywy rentowności banków w obliczu dalszego luzowania polityki pieniężnej – prognozuje się jeszcze dwie obniżki w tym roku.
Rynek kredytów hipotecznych już odczuwa pozytywne skutki wcześniejszych decyzji w polityce pieniężnej. Kredytobiorcy czekają na więcej.
Regulacje podatkowe dotyczące listów zastawnych mogłyby obniżyć ceny kredytów mieszkaniowych – ocenia środowisko bankowe.
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.