mBank w II kwartale miał 332 mln zł zysku netto, zgodnie ze średnią prognoz, które wahały się od 309 do 344 mln zł. Zysk przez rok wzrósł o 13 proc. a kwartalnie aż o 102 proc. (do czego przyczyniły się niższe koszty dzięki braku składek na fundusz restrukturyzacji w BFG).
- Wyniki mBanku w II kwartale ukształtowały się na poziomie oczekiwań rynkowych. Na uwagę zwraca silny wzrost dochodów odsetkowych przy wciąż stosunkowo wysokiej dynamice wolumenów. Słabiej natomiast prezentuje się linia przychodów prowizyjnych (rezultat ten systematyczne spada od kilku kwartałów) – komentuje Marcin Materna, dyrektor działu analiz w Millennium DM. Wyniki ocenia jako niebudzące zastrzeżeń, jednak ich jakość stawia bank w gronie spółek zaledwie przeciętnych pod tym względem. Roczny współczynnik P/E dla wyników wyniósł w II kwartale 11.1, czyli najprawdopodobniej poniżej średniej dla sektora.
Wynik odsetkowy w II kwartale wyniósł 998 mln zł i był lekko, o blisko 3 proc., powyżej oczekiwań analityków. Wynik odsetkowy wzrósł o 17 proc. przez rok i 7 proc. kwartalnie. Marża odsetkowa netto za II kwartał wynosiła 2,75 proc. podczas gdy rok wcześniej była na poziomie 2,56 proc. To plus wzrost portfela kredytowego umożliwiło wysoki wzrost wyniku odsetkowego.
Wynik z prowizji wyniósł 226 mln zł i był zgodny z szacunkami rynku, jednak spadł o 9 proc. rocznie i o 1 proc. kwartalnie. Bank podaje, że to głównie słaba aktywność na rynku kapitałowym, wciąż toczą się rozmowy z Komisją Nadzoru Finansowego na temat księgowania niektórych przychodów z tego tytułu. Pomaga za to dobra sprzedaż kredytów i rosnąca transakcyjność.
Koszty działania nie zaskoczyły, wyniosły 537 mln zł, co w ujęciu rocznym oznacza jednak wzrost o 6 proc. i w kwartalnym spadek o 25 proc. Kwartalny wskaźnik koszty/dochody zmalał do 40,4 proc. z 41,9 proc. rok temu. Odpisy wyniosły 224 mln zł, były zgodne z prognozami, ale urosły rocznie o 3 proc. a kwartalnie aż o 54 proc. (były wtedy wyjątkowo niskie). Koszty ryzyka w II kwartale wzrosły do 90 pkt baz. z 61 pkt baz. w I kwartale z powodu odpisów na kilka większych ekspozycji korporacyjnych.