Bank wydłużył termin obowiązywania oferty specjalnej pod nazwą „Last summer offer" do końca sierpnia. W ten sposób chce zachęcić klientów indywidualnych do... rozwiązania z nim umowy. Pierwotnie w zamian za dobrowolną rezygnację oferował im 800 zł. Dodatkową „zachętą" do rozwiązania umowy jest informacja, że „konsekwentne realizowanie przez bank nowej strategii będzie skutkowało zamknięciem Biura Obsługi Klientów przy ul. Postępu 15C w grudniu 2019 r.".
Bank zachęca do skorzystania z oferty zakładającej wypłatę 600 zł brutto kompensaty za złożenie dyspozycji rezygnacji z produktów bankowych, 200 zł brutto dodatkowo za rezygnację z grupowego ubezpieczenia DOM w Generali i kolejne 200 zł brutto rezygnację z ubezpieczenia na Życie/Praca w TU Ergo Hestia. Oferuje też utrzymanie aktualnej marży kredytu hipotecznego do końca obowiązywania umowy (wyjątek stanowią klienci, którzy skorzystali z oferty „Wcześniejsza spłata" i „Wcześniejsza spłata 2" połączonej z czasową obniżką marży, dla tych klientów po okresie zakończenia promocji bank utrzyma marżę przed okresem skorzystania z tych ofert). Zapewnia też zwolnienie z konieczności spełniania zasad promocji dotyczących zasilania rachunków lub utrzymywania salda depozytów.
DNB Bank Polska ma około 11 mld zł aktywów, to jeden z mniejszych banków komercyjnych w Polsce (aktywa całego sektora bankowego przekraczają 1,8 bln zł). W 2012 r. norwesko-polski bank sprzedał swoją działalność detaliczną Getin Noble Bankowi, ale wciąż obsługuje m.in. klientów mających kredyty mieszkaniowe (głównie w euro). Strategia banku koncentruje się teraz tylko na obsłudze firm, szczególnie z wybranych branż takich jak energetyka, technologia, media i telekomunikacja, wytwórczy, handlowy i publiczny.
Jesienią ubiegłego roku, gdy bank przenosił swoje biura z innych miast do Warszawy, pojawiły się spekulacje, że może trafić na sprzedaż. Wtedy Vidar Andersen, szef rady nadzorczej DNB Banku Polska i międzynarodowej bankowości korporacyjnej norweskiej grupy DNB, wyjaśniał nam, że przeniesienie ma na celu wzmocnienie obsługi klientów poprzez jej centralizację w Warszawie. Nie odpowiedział jednak wprost czy wyjście z Polski jest możliwe.