Frankowe banki dotknął w środę mocny spadek notowań. Akcje Millennium traciły chwilowo nawet blisko 12 proc. Santander Banku Polska 8 proc., a mBanku 7 proc. WIG-banki spadał pod koniec sesji o 4,7 proc., do 6727 pkt, najniższego poziomu od początku 2017 r.
Sąd nie czekał na TSUE
Prawdopodobnie jest to reakcja na publikację przez Biuro Studiów i Analiz Sądu Najwyższego opracowania dotyczącego kredytów frankowych. Oceniono w nim, że powszechnie zaciągane kredyty, oprocentowane według LIBOR, były kredytami złotowymi, a jedynie indeksowanymi do waluty obcej. Dodano, że uznanie klauzul indeksacyjnych w kredytach walutowych za nieważne nie może prowadzić do negatywnych konsekwencji dla klientów, jakimi byłoby uznanie umów kredytowych w całości za nieważne. Zdaniem autorów raportu „absurdalne" byłoby odmówienie możliwości zawarcia umowy kredytu złotowego oprocentowanego tak jak kredyt frankowy (czyli z ujemną obecnie stawką LIBOR).
Analitycy zwracają uwagę, że to niewiążący materiał naukowy przygotowany przez pracowników SN, a linia tego materiału zgadza się z negatywną dla banków, wydaną w maju, opinią rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE.
– Jako przewodniczący Rady Naukowej wymieniona jest prof. Gersdorf, pierwsza prezes Sądu Najwyższego, można się domyślać, że SN nie będzie bronił banków, wprost przeciwnie: częstość wyroków prokonsumenckich może dalej wzrastać – ocenia Kamil Stolarski, analityk Biura Maklerskiego Santandera. Dodaje, że to informacja negatywna dla banków zaangażowanych w hipoteki indeksowane do franka. Przypomina, że oczekiwany wyrok TSUE nie nastąpi przed 26 września. Wciąż niejasna jest sprawa hipotek denominowanych.
Bez banków nie ma hossy
W środę sektor bankowy był kulą u nogi całego warszawskiego parkietu. Po południu reprezentujący go WIG spadał nawet o 4,3 proc., do 6755 pkt. To najniższy poziom od stycznia 2017 r. W portfelu indeksu tylko włoski UniCredit starał się trzymać notowania blisko poprzedniego zamknięcia. Akcje pozostałych banków notowały solidne spadki, także tych bez franków, jak Aliora, Handlowego i Pekao.