Kilka dni Play Fresh to jak rok Mobilkinga

Cena połączenia w nowej ofercie Playa to nie promocja – rozwiewa nadzieje wirtualnych operatorów członek zarządu P4. Zapewnia, że stawka daje zarobić

Publikacja: 16.04.2009 09:37

Kilka dni Play Fresh to jak rok Mobilkinga

Foto: www.playmobile.pl

Pierwszy kwartał był dla Playa bardzo dobry, jeśli chodzi o sprzedaż usług – powiedział Jacek Niewęgłowski, członek zarządu P4, operatora sieci. Nie podał szczegółowych danych, ale według niego, w ciągu kilku dni sieć pozyskuje tylu użytkowników, ilu ma np. Mobilking (ostatnie dane dla tego wirtualnego operatora mówiły o 100 tys. aktywnych użytkowników).

[srodtytul]Najliczniej migrują do Playa[/srodtytul]

Bartosz Dobrzyński, członek zarządu P4 odpowiedzialny za marketing, podtrzymał, że na koniec 2009 roku spółka będzie miała 3 mln klientów. Jednym z motorów wzrostu ma być oferta pre-paid sprzedawana od kilku tygodni pod marką Fresh, którą, według wielu opinii, P4 wywołało wojnę cenową w tym segmencie rynku. Cena za minutę we Fresh to 29 groszy. Dobrzyński nie zdradził, ilu użytkowników ma dziś Fresh. Przedstawił za to dane pokazujące, jaki procent klientów zmieniających sieci komórkowe przenosi się do Playa. W marcu operator ten miał 40-proc. udział w tej grupie, podczas gdy ofertę Orange wybierało 29 proc., Plusa – 20 proc., a Ery – 16 proc. migrujących.

– To wygrana w przetargu na 900 MHz umożliwiła nam agresywniejsze wejście na rynek pre-paid – powiedział Jacek Niewęgłowski. – Umowa z Polkomtelem o korzystaniu z jego sieci nam na to nie pozwalała – dodał. Wojna cenowa? PrzesadaPojawiły się głosy, że ruch P4 mógł być ryzykowny dla samego operatora, a jego celem jest przekonanie jednego z dużych operatorów do zakupu tej sieci.

Według Niewęgłowskiego, przy cenie 29 groszy za minutę usługa przedpłacona wciąż zapewnia operatorom zyski. – Nadal zostaje około 9 groszy marży brutto – powiedział. – Komentarze, że trwa wojna cenowa, są przesadzone – zapewnił. Szacował przy tym, że gdyby wszyscy operatorzy zastosowali nową stawkę pre-paid, konsumenci zaoszczędziliby w pierwszym roku jej obowiązywania 1–1,1 mld zł.

Obliczenia swoje oparł na założeniu, że każdy z operatorów komórkowych ma 3–4 mln aktywnych użytkowników telefonów na kartę, średnio każdy wydzwania miesięcznie 25 minut, a średnia cennikowa stawka za połączenia do wszystkich sieci to 49–59 groszy. Niewęgłowski ocenił, że to nie nowa stawka usługi pre-paid, ale model rozliczeń z operatorami infrastrukturalnymi stanowi problem operatorów wirtualnych.

– Z tego, co wiem, ich udział w przychodach z połączeń przychodzących jest minimalny. Operatorzy infrastrukturalni dzielą się z nimi głównie przychodami z połączeń wychodzących, a i ta stawka jest bardzo wyśrubowana – powiedział. Na pytanie, czy – jak liczą MVNO – cena (29 gr za minutę) może się zmienić, odpowiedział: – Stawka Play Fresh nie jest promocyjna.

Pytany, czy Play byłby zainteresowany przejęciem marki Mobilking, powiedział: – Samej marki – nie. Jeżeli chodzi o bazę klientów, to problem w tym, że użytkownicy Mobilkinga są mocno zakorzenieni w systemach rozliczeniowych PTC.

Według Jacka Niewęgłowskiego, dobrze rozwija się też usługa szerokopasmowego dostępu do internetu P4. W lutym korzystało z niej 130 tysięcy abonentów, a na koniec marca blisko 150 tysięcy. Plan operatora na ten rok mówił do tej pory o osiągnięciu progu 280 tysięcy.

IT
Technologie
11 bit studios zdominowało kalendarz premier
Technologie
Drago odcina kupony od flagowej produkcji
Technologie
Woodpecker już na GPW
Technologie
CI Games opowiada o kolejnych premierach
Technologie
CI Games tanieje po wynikach
Technologie
Allegro nadal na fali