Potrzeba stabilizacji i rozwoju

Kryzys gospodarczy, który dopiero rozkręca się na naszych oczach, wymusza na wszystkich instytucjach unijnych, w szczególności na Komisji Europejskiej, błyskawiczne wznowienie prac nad realnym stworzeniem instytucji stabilizującej cały sektor rynku kapitałowego w Europie.

Publikacja: 04.04.2020 05:00

Jarosław Grzywiński b. prezes GPW

Jarosław Grzywiński b. prezes GPW

Foto: Archiwum

Takim instrumentem powinna być unia rynków kapitałowych i wspierająca ją instytucja wykonawcza executive office (niezależnie jak się nazwie taką instytucję wykonawczą). URK powinna przygotować Europę także na takie kryzysy jak obecny, dysponując potężnymi środkami i stabilizującymi instrumentami finansowymi.

Paradygmaty wszystkich rynków kapitałowych zostają w 2020 r. drastycznie zmienione, a nawet unicestwione globalnie w sposób naturalny, a nie jak do tej pory przez lokalne mikrokryzysy. Najwyższy czas zrozumieć potrzebę integralności europejskiego rynku kapitałowego. Niestabilność na rynkach potrwa na pewno przez okres nie krótszy niż dwa lata. Optymistycznie, w 2022 r. wrócimy na kapitałowych rynkach europejskich do dzisiejszego poziomu. Możemy wrócić silniejsi po rozpoczynającym się kryzysie pod warunkiem niepopełniania tych samych błędów oraz wykorzystania nauk płynących z obecnego kryzysu („never waste a crisis") do wzmocnienia integralności kapitałowego rynku europejskiego.

Niestety, ale założenia funkcjonowania rynków kapitałowych wymagają zmian w całej aksjologii i wartościach. Europejski rynek kapitałowy wymaga nowego DNA. Jednym z elementów może być „stabilizator" europejskiego rynku kapitałowego. Normatywnie i regulacyjnie nie da się już wzbudzić zaufania inwestorów. Inwestor odzyska zaufanie do rynku kapitałowego, widząc, że po obecnym kryzysie zostały zamontowane „bezpieczniki" i systemowe rozwiązania stabilizujące.

Nie ma szans nawet w tak turbulentnej rzeczywistości, jak obecna, na bardziej pozytywną informację dla wszystkich inwestorów niż stworzenie stabilnego i integralnego europejskiego rynku kapitałowego wraz z executive office z potężnymi rezerwami i budżetem. Uruchomienie URK może stać się nowym paradygmatem rozwoju całej europejskiej gospodarki, choć dziś może wydawać się to wizją czysto futurystyczną. Zadanie jest ułatwione, bowiem 90 proc. prac koncepcyjnych zostało już wykonanych przez Komisję Europejską, Radę i Parlament Europejski. Pozostała faza wykonawcza i instytucjonalna. Obecny kryzys pokazuje, że nic nie daje większego poczucia stabilności niż integralny rynek rynków kapitałowych i instytucja koordynująca potencjalne rezerwy inwestycyjne na wypadek pogłębiającego się kryzysu.

Prace przygotowawcze nad stworzeniem URK w dotychczasowej formule są na bardzo zaawansowanym etapie. Komisja Europejska zrealizowała wszystkie działania, do których zobowiązała się w planie działania na rzecz URK z września 2015 r. oraz w przeglądzie śródokresowym z czerwca 2017 r. Działania te obejmują wnioski z tworzenia na jednolitym rynku kapitałowym możliwości dla przedsiębiorstw i inwestorów dzięki nowym ogólnounijnym produktom i usługom, a także skuteczniejszemu wsparciu sektora finansowego. Państwa członkowskie osiągnęły porozumienie w sprawie 10 spośród 13 złożonych przez Komisję wniosków ustawodawczych dotyczących URK. Zahamowanie prac nastąpiło m.in. po analizach wpływu na rynki kapitałowe wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Większość działań URK obecnie w perspektywie długiego kryzysu powinna koncentrować się na zapewnieniu środków stabilizujących oraz na eliminowaniu barier utrudniających inwestycje transgraniczne. W każdym obszarze niezbędne jest teraz przywrócenie międzynarodowej wymiany środków, w tym także finansowych. W obecnej sytuacji pierwsze działania powinny koncentrować się na stabilizacji systemu rynków kapitałowych. Od 2015 r. spędzono mnóstwo czasu z państwami członkowskimi i miejscowymi regulatorami, by wypracować koncepcyjne podstawy URK. W czasach hossy i dynamicznego wzrostu gospodarek krajowych przeważało „off the record" przekonanie, że lepiej funkcjonować indywidualnie bez koordynacji w ramach jednego instrumentu koordynującego, jakim miała być URK. Dziś już mamy tę mądrość, że egoizm nawet najsilniejszych rynków kapitałowych nie chroni przed swoistym efektem domina, gdy mamy do czynienia z kryzysem globalnym, tak jak w nadchodzących miesiącach.

Jesteśmy w krytycznym momencie funkcjonowania wszystkich rynków kapitałowych nie tylko w Europie, ale globalnie, i to bez wyjątków. Tylko przez wspólne działania rynki kapitałowe w Europie mogą przetrwać najbliższe miesiące, a dopiero później konkurować z o wiele silniejszymi w perspektywie długookresowej rynkami: azjatyckim oraz amerykańskim. Najgorsze niestety dopiero przed nami na rynkach kapitałowych w tym roku. Oczywiście, krótkotrwała płynność, momentami nawet nadpłynność w ostatnich tygodniach, jest krótkofalową wartością dodaną, ale zdaje się, że jedyną i jedynie dla operatorów transakcji, czyli giełd. Emitenci tracą kapitalizację, której wartość budowali latami w oparciu o fundamentalne przesłanki rozwoju biznesu. Bądźmy realistami, wydarzenie z marca 2020 r. na giełdach europejskich to dopiero pierwsza fala tsunami. Nadchodzą następne fale spadków, bardziej długotrwałe, a kolejne będą następować po ogłaszaniu przez emitentów wyników kwartalnych za I i II kwartał oraz prognoz na najbliższe miesiące.

Giełdy nie żyją bez emitentów, emitenci nie żyją bez inwestorów. Europa połączona jest od dawna ze sobą w sposób niemalże nierozłączny. Nie ma bardziej logicznych powodów – dlatego w tym kryzysowym momencie nie mamy wyjścia, by w trybie pilnym uruchomić projekty: unia rynków kapitałowych i jednolity europejski rynek kapitałowy.

Cele Unii Rynków Kapitałowych:

- Zapewnienie źródeł finansowania przedsiębiorstw w Unii Europejskiej

- Redukcja kosztów pozyskania kapitału w ramach finansowania przez europejski rynek kapitałowy

- Nowe produkty dla inwestorów długoterminowych

- Wsparcie dla długoterminowych projektów inwestycyjnych, zarówno publicznych, jak i prywatnych

- Stabilność, odporność i konkurencyjność unijnego systemu rynków kapitałowych

Felietony
Ile odliczać?
Felietony
Zbieranie danych do ESRS-ów
Felietony
Nowa epoka w prospektach?
Felietony
Altcoiny – między potencjałem a ryzykiem
Felietony
Dyskretny urok samotności
Felietony
LSME – duże wyzwanie dla małych spółek