Wygląda na to, że konsolidacja restauratora wokół 23 zł była tylko przystankiem przed dalszymi zwyżkami. Rajd papierów AmRestu obserwowaliśmy w I połowie maja. Wówczas spółka kończyła cały miesiąc zwyżką o ponad 18 proc. W lipcu sytuacja również rozwija się po myśli inwestorów. Jeszcze przed wtorkową sesją wynik od początku miesiąca zbliżał się do 13 proc. Co więcej, lipiec może być trzecim z rzędu wzrostowym miesiącem akcji operatora restauracji. Powodem do zakupów w ostatnich dniach mogła być pozytywna rekomendacja Ipopemy Securities. Analitycy zmienili zalecenie dla walorów AmRestu ze „sprzedaj” do „kupuj”, określając cenę docelową na 29,7 zł, co przy ówczesnym kursie oznaczało 15 proc. potencjału zwyżki.

Od początku roku AmRest zyskał już 38 proc. Kurs właśnie dotarł do poziomów z początku 2022 r. Wiosną zeszłego roku można było zaobserwować sporą przecenę firmy, a następnie utrzymywanie się notowań przez dłuższy czas na niższych poziomach. Było to oczywiście związane z rosyjską agresją i koniecznością sprzedaży rosyjskiego biznesu. Cały zeszły rok AmRest zamknął 29-proc. przeceną. Wycena była zdołowana już wcześniej – w 2020 r., w związku z pandemią, notowania restauratora obniżyły się o 38 proc.

Czytaj więcej

Ten Square Games po silnej przecenie, ale z oznakami chęci do zmiany trendu

Z perspektywy analizy technicznej wygląda na to, że popyt w okolicach 18 zł znalazł mocne wsparcie, które wytrzymało serię tegorocznych testów. W maju kurs wybił opór w postaci dołka ze szczytu z II połowy zeszłego roku. Po kilku tygodniach trendu bocznego mamy kolejną odsłonę podobnie dynamicznej fali wzrostowej. Efekty już są okazałe – popyt sforsował opór w postaci dołka z połowy 2021 r. i dalej kieruje się na północ. Do szczytów z 2021 r. wciąż daleko.