Pięć czarnych koni z indeksu mWIG40

Wskaźnik średnich spółek pokazuje pierwsze objawy zadyszki. Analitycy techniczni spodziewają się lekkiej korekty. W pięciu średniakach dostrzegają jeszcze spory zapas byczych sił.

Publikacja: 23.05.2013 14:00

Dwa głosy dla TVN i po jednym dla Getin Holdingu, Netii, Banku Millennium i Echo Investment. Tak roz

Dwa głosy dla TVN i po jednym dla Getin Holdingu, Netii, Banku Millennium i Echo Investment. Tak rozkładają się typy analityków technicznych, których poprosiliśmy o wskazanie najbardziej obiecujących spółek z mWIG40.

Foto: Bloomberg

Nie trzeba być analitykiem technicznym, żeby zauważyć ciąg białych świeczek na wykresie indeksu średnich spółek. Tak długi, dynamiczny i przede wszystkim nieprzerwany wzrost już dawno nie gościł na kreskach mWIG40. Od dołka z 24 kwietnia na poziomie 2453 pkt do zamknięcia wczorajszej sesji kurs indeksu wzrósł o 12,5 proc. Po drodze pokonany został marcowy szczyt 2720 pkt, co na gruncie teorii analizy technicznej oznacza kontynuację hossy rozpoczętej w czerwcu ubiegłego roku.

Wszystko wygląda więc optymistycznie, ale dynamiczna zwyżka notowań rodzi obawy, że w końcu część inwestorów zacznie realizować zyski i cały optymizm ulotni się tak szybko, jak się pojawił. Czy mWIG40 czeka nieunikniona korekta? Jak głęboki może być jej zasięg?  Z  tymi pytaniami zwróciliśmy się do ekspertów od analizy wykresów.

Nie powinno boleć

W opinii analityków wzrostowy potencjał indeksu średnich spółek powoli się wyczerpuje. Jako cel trwającej zwyżki eksperci wskazują poziomy z przedziału 2800–2900 pkt, przy czym większość oporów grupuje się bliżej górnej granicy tego przedziału. W poniedziałek mWIG40 testował już barierę 2800 pkt, ale we wtorek spadł w okolice 2760 pkt. Zniżka spowodowana była w dużej mierze przeceną akcji Grupy Azoty, której udział w portfelu indeksu wynosi aż 5,5 proc.

Kurs indeksu znajduje się więc w newralgicznym miejscu i niewykluczone, że wtorkowe wydarzenia są pierwszymi objawami przegrzania rynku. Spodziewana korekta wzrostu nie powinna być jednak dotkliwa. Eksperci wskazują, że przełamany tydzień temu opór 2720 pkt stanowi najbliższe, silne wsparcie. Ale nawet jego przebicie nie powinno zagrozić kontynuacji hossy. Kluczowe poziomy wsparcia dla długoterminowego układu sił znajdują się w strefie 2640–2540 pkt.

Lokomotywy z TVN na czele

Warto zatem szukać wśród średnich spółek lokomotyw. Analitycy techniczni wskazali pięć potencjalnych byków, które mają szansę podnieść ceny akcji. Największym zaufaniem obdarzono TVN, którego kurs wybił się ostatnio ze średnioterminowej konsolidacji i powoli wraca do byczej formy. Jego wzrostowe możliwości zauważyliśmy już na początku maja, zaliczając mediową spółkę do „byków tygodnia".

[email protected]

TVN

Wzrost kursu akcji przedstawiciela branży mediowej przewiduje aż dwóch ekspertów – Piotr Neidek z DI BRE Banku oraz Krzysztof Borowski z SGH. W opinii ekspertów cena zakończyła już falę korekcyjną i wraca do byczej formy z jesieni 2012 r. Tydzień temu kurs pokonał średnioterminowy opór 9 zł, co można traktować jako sygnał kupna. Minimalny zasięg zwyżki to 10,28 zł. Najbliższe wsparcie to 9 zł.

Getin Holding

Kurs akcji spółki z branży finansowej rośnie od końca kwietnia. Zwyżka zaczęła się z pułapu 1,94 zł, a teraz cena konsoliduje się tuż pod oporem 2,6 zł. Jego pokonanie będzie krótkoterminowym sygnałem kupna z potencjałem ruchu do 3 zł (poziom marcowych szczytów). Najbliższe wsparcie stanowi 2,4 zł. Wzrostowe zaplecze w akcjach Getin Holdingu dostrzega Piotr Neidek z DI BRE Banku.

Netia

Z perspektywy długoterminowej wykres kurs akcji telekomu nie zachęca do zakupów. Od roku na rynku dominuje bowiem trend spadkowy. Ostatnia niedźwiedzia fala zatrzymała się jednak na poziomie 4,1 zł, czyli wyżej niż dno poprzedniej fali. Na wykresie tworzy się formacja spodka, którą zauważył Michał Krajczewski z Raiffeisen Brokers. Jest to figura zapowiadająca zmianę kierunku na wzrostowy.

Bank Millennium

Michał Krajczewski wskazał bank jako spółkę z pozytywnym układem kresek, zwracając uwagę na przebicie w ubiegłym tygodniu maksimum 5,18 zł. Przełamanie oporu wpisuje się w długoterminowy trend wzrostowy i sugeruje jego kontynuację. Millennium jest więc dobrą propozycją dla fanów gry z trendem. Pozytywny scenariusz zaneguje spadek ceny poniżej 4,6 zł, gdzie przebiega linia trendu.

Echo Investment

Od sierpnia ubiegłego roku kurs akcji dewelopera porusza się w stabilnym trendzie wzrostowym. Krzysztof Borowski często stosuje strategie gry z trendem, typując spółki do portfela „Parkietu", więc nie ma się co dziwić, że Echo przypadło mu do gustu. Zwłaszcza że tydzień temu kurs pokonał dotychczasowy szczyt wzrostu 6,2 zł i kontynuuje rajd. Najbliższe wsparcie to pułap 5,5 zł.

 

Piotr Neidek, analityk, DI BRE Banku

Czekając na korektę, należy zdać sobie sprawę, że takowa przecież już miała miejsce i trwała cztery miesiące, dając podstawę do takiego silnego ruchu, jaki jest od miesiąca obserwowany. Historycznie patrząc na wykres, to indeks średniaków lubi rosnąć na wykupionym rynku, dlatego też doszukiwanie się potencjalnych szczytów jest arcytrudne – lepiej skupić się na wsparciach, które z tygodnia na tydzień układają się coraz wyżej. Wsparciem na czerwiec prawdopodobnie będzie 2542 pkt, czyli denko białej okazałej majowej świeczki, i do tej wysokości indeks będzie bezpieczny. Najbliższy opór przebiega w strefie 2810 punktów +/- 15 punktów i jeśli indeks to przejdzie bezboleśnie, to kolejny pułap znają już wszyscy – 3000 pkt. Szukając zaś czarnych koni, można się przyjrzeć  Getinowi oraz TVN – spółki są świeżo po korekcie, a sygnały kupna pozwalają im nadganiać kolegów ze stajni średniaków. 

Michał Krajczewski, analityk, Raiffeisen Brokers

Indeks mWIG40 stał się główną lokomotywą obserwowanego w ostatnim miesiącu odbicia na warszawskim parkiecie. Podczas gdy WIG20 wzrósł w tym czasie o 5,2 proc., a sWIG80 o 7,6 proc., indeks średnich spółek zyskał aż 13,4 proc. Za tak dobrym zachowaniem tego wskaźnika stoją firmy posiadające najwyższą wagę w mWIG. Podczas gdy najbardziej liczące się spółki w indeksie blue chipów zmieniały swoje notowania o kilka procent, takie walory jak LPP, Grupa Azoty albo Alior Bank rosły od ok. 20 proc. do ponad 50 proc. Chociaż z punktu widzenia analizy technicznej pierwszym silniejszym oporem jest poziom 2900 pkt, tak szybka oraz najsilniejsza od początku 2012 r. fala wzrostowa może ulec korekcie. W takim scenariuszu pierwszym wsparciem byłby rejon przebitego szczytu na 2720 pkt. Wśród spółek z indeksu mWIG40 warto obecnie poszukać tych nieco pominiętych podczas obecnych zwyżek. Dwoma dobrymi przykładami mogą być Netia oraz Bank Millennium. W przypadku pierwszej spółki wzrost w ostatnim miesiącu wyniósł niecałe 7,5 proc., ponadto można zaobserwować w jej notowaniach tworzenie się formacji spodka. Bank Millennium urósł w omawianym okresie o niecałe 9,5 proc., przy czym dopiero na piątkowej sesji (17 maja) przebił swoje tegoroczne maksimum, co jest silnym sygnałem kontynuacji trendu wzrostowego.

Krzysztof Ojczyk, analityk, Noble Securities

Wyznaczający nowe tegoroczne maksima mWIG40 nie odzwierciedla obecnej sytuacji większości spółek w nim zgrupowanych. Tegoroczne szczyty są udziałem nie więcej niż trzeciej części uczestników indeksu, z tym że w niektórych przypadkach stojący za nimi popyt jest bardzo agresywny. Analiza mało reprezentatywnych zmian indeksu w zasadzie mija się z celem, lecz mimo wszystko obraz mWIG40 jest dla mnie ciekawy ze względu na duże podobieństwo do niemieckiego DAX-a. Obecnie w obu przypadkach trwają próby wybicia górą z budowanych od początku roku formacji rozszerzających. Jeśli zakończą się one powodzeniem, trudno będzie z takim byczym rozstrzygnięciem dyskutować. Na chwilę obecną skłaniam się jednak do zdania, iż okres bocznych oscylacji ulegnie przedłużeniu, być może już w formie gasnącej, a zdecydowana kontynuacja zwyżek nastąpi dopiero w IV kwartale.

Krzysztof Borowski, Katedra Bankowości SGH

Analiza mWIG40 pozwala na oszacowanie poziomu oporu na 2833 pkt (I poziom zasięgu Fibonacciego dla fali spadkowej marzec–czerwiec 2012 r.), w którego pobliżu znajduje się opór 2827 pkt (II zasięg Fibonacciego dla fali spadkowej styczeń–luty 2013 r.). Układ wskaźników i oscylatorów (MACD, Parabolic, Stochastic, RSI i ROC) uwidacznia jeszcze pewien potencjał wzrostowy indeksu – możliwe jest zatem jego dotarcie do I poziomu zasięgu Fibonacciego dla fali spadkowej marzec–kwiecień 2013 r. (2889 pkt). Ten ostatni opór potwierdzony jest przez II zasięg Fibonacciego dla fali spadkowej sierpień–listopad 2011 r. Obserwacja wcześniejszych szczytów sugeruje możliwość pojawienia się silnego oporu powyżej czarnego korpusu z lipca 2011 r. (2880 pkt).  Niemniej warto pamiętać, że po tak dynamicznej fali wzrostowej nawet słaby opór może okazać się silnym zatrzymaniem. Z kolei najsilniejszym wsparciem jest pokonany niedawno opór na 2720 pkt, a kolejnym szczyty z kwietnia br. – ok. 2640 pkt.  Moi faworyci, z szansą na silną falę wzrostową, to Echo (wybicie powyżej oporu na 6,2 zł stanowiło silny sygnał kupna), i TVN (wydaje się, że cena zakończyła korektę spadkową i wraca do fali wzrostowej z jesieni 2012 r.; pokonanie oporu na 10,28 zł byłoby silnym sygnałem kupna). W strategii „kup i  trzymaj" stawiam na LPP i Budimex.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?