OFE kroją portfele pod reformę emerytalną

W listopadzie fundusze emerytalne więcej sprzedały, niż kupiły akcji na giełdzie. Poprzednio ujemne miesięczne saldo zakupów było dwa lata temu. Niektórzy mówią, że to już koniec wyprzedaży.

Publikacja: 11.12.2013 13:00

OFE kroją portfele pod reformę emerytalną

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Trwające od września zwyżki na giełdzie mocno podniosły wartość akcyjnej części aktywów otwartych funduszy emerytalnych. Te, szykując się na zmiany w systemie emerytalnym, starają się trzymać w ryzach udział akcji w swoich portfelach. W listopadzie  sprzedały więcej akcji, kończąc  dwuletni trend dodatnich zakupów netto na giełdzie.

Wyprzedaż akcji

Od dłuższego czasu mieliśmy do czynienia z regularnym nabywaniem akcji przez fundusze emerytalne. W samym 2013 roku saldo zakupów netto wynosi już kilkanaście miliardów złotych. Jak pokazują szacunki domów maklerskich, w listopadzie OFE po raz pierwszy od października 2011 roku sprzedały więcej akcji, niż kupiły.

Według wyliczeń DM PKO BP sprzedaż netto akcji przez OFE w zeszłym miesiącu wyniosła 248 mln zł. DM BZ WBK oszacował tę wartość na 156 mln zł, Espirito Santo na 779 mln zł, a Wood and Company na aż 824 mln zł. Tym samym potwierdziły się przewidywania „Parkietu".  W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, że OFE mogą pozbywać się akcji, grając pod wymogi rządowej reformy.

– W listopadzie dynamika pozytywnych przepływów kapitałowych na rynku akcji ze strony OFE uległa znacznemu wyhamowaniu. Jednak oceny co do salda transakcji są dość zróżnicowane – mówi Zbigniew Rębisz, dealer i ekspert ds. rynków kapitałowych biura inwestycji PKO PTE. – Główną przyczyną takiego stanu rzeczy są oczekiwania co do podaży akcji związanej z koniecznością przekazania środków do Skarbu Państwa ze strony tych OFE, które mają w portfelu zbyt mało obligacji i gotówki – tłumaczy Rębisz.

Według Marka Sojki, wiceprezesa PTE PZU, fundusze emerytalne podejmując decyzję o przerwaniu trwającego ponad 2 lata zakupowego trendu na giełdzie kierowały się kilkoma czynnikami.

– Jednym z nich są z pewnością przewidywania rynku, który bardzo mocno urósł od września i po tak dużym wzroście pojawiła się chęć realizacji zysków – tłumaczy Sojka. – Drugim jest uchwalona ostatnio przez Sejm reforma systemu emerytalnego  – dodaje.

Jak zaznacza, w  listopadzie założenia reformy stały się oczywiste, a jej wymogi i obecna struktura portfeli funduszy sprawiają, że nie ma w OFE miejsca do dalszego nabywania akcji. – Dlatego jeśli rynek akcji urośnie, OFE będą zmuszone odpowiednio obniżać swoje zaangażowanie w akcje, by dostosować się do wymogów ustawy – podkreśla Sojka.

OFE pod presją zmian

Przyjęta w zeszłym tygodniu przez Sejm ustawa zmusza fundusze emerytalne do oddania w przyszłym roku 51,5 proc. aktywów. Dokładnie tyle średnio stanowiły obligacje skarbowe w portfelach OFE na koniec 2012 roku.  Ustawa, jeśli dalsze jej procedowanie się nie opóźni, ma wejść w życie w piątek 31 stycznia 2014 r. Na koniec tego dnia OFE będą musiały podliczyć wartość swoich aktywów. Ponieważ według założeń nie mogą do ZUS przekazać akcji, muszą zachować odpowiednią proporcję aktywów w portfelach. Sama operacja transferu pieniędzy do ZUS odbędzie się w poniedziałek 3 lutego.

– Wyliczenia wskazują, że przy obecnej strukturze aktywów, by mieć środki na transfer,  OFE będą musiały pozbyć się części akcji – mówi Marcin Żółtek, członek zarządu i szef inwestycji w Aviva PTE.  – Ponieważ portfele większości OFE są dziś odpowiednio zbilansowane, a tylko niektóre fundusze muszą je nieco dostosować, nie spodziewam się nagłej wyprzedaży akcji – dodaje.

Również Marek Sojka uważa, że ruchy funduszy nie powinny mieć dużej skali. – Obecnie struktura aktywów OFE jest zbliżona do wymogów. Trzeba również pamiętać, że w grudniu i styczniu OFE dostaną wpłaty pieniężne od klientów, które będą źródłem płynności – zaznacza Sojka.

Koniec wsparcia funduszy

Zdaniem niektórych ekspertów listopadowe dane o sprzedaży netto akcji przez OFE należy traktować jako możliwą zapowiedź zmiany trendu zakupowego na rynku.

– Bazując na obecnych poziomach indeksów warszawskiego parkietu, po przekazaniu aktywów alokacja OFE w akcje wyniesie prawie 90 proc., pozostawiając jeszcze w portfelu głównie aktywa o ograniczonej płynności – mówi Michał Rabiej, zarządzający funduszami AXA TFI. – Trudno sobie także wyobrazić, aby fundusze emerytalne mogły zrezygnować z utrzymywania choćby niewielkiej części aktywów w gotówce – dodaje.

Jego zdaniem obowiązek przekazania nieco ponad połowy aktywów do ZUS w pierwszym kwartale prawdopodobnie wymusi więc dalszą potrzebę zamiany akcji na gotówkę, aby uniknąć ryzyka niedoboru środków. Dodatkowo wprowadzenie tzw. suwaka spowoduje, że fundusze w drugiej połowie 2014  r. będą musiały przekazywać środki swoich członków do ZUS. – To znacząco zmniejszy aktywa przeznaczone na inwestycje – zauważa Zbigniew Rębisz.

Czy to oznacza, że w najbliższych tygodniach czeka nas wyprzedaż akcji na krajowym parkiecie? Niekoniecznie, choć trudno spodziewać się całkowicie neutralnej reakcji rynku.

– Szansą na częściowe zrównoważenie potencjalnych czynników podażowych ze strony funduszy emerytalnych są rosnące napływy do funduszy inwestycyjnych – uważa Michał Rabiej. – Indeksom z warszawskiej giełdy powinna sprzyjać dynamiczna poprawa najważniejszych wskaźników dla polskiej gospodarki, a także brak alternatywnych form lokowania kapitału, które byłyby wystarczająco atrakcyjne z punktu widzenia inwestorów – dodaje.

[email protected]

Aktywa OFE | Którym funduszom ile brakuje?

Według danych KNF na koniec listopada akcje stanowiły ponad 43 proc.  (133 mld zł) portfeli funduszy emerytalnych i były największą pozycją wśród aktywów OFE. Udział obligacji skarbowych wynosił 41,59 proc., a ich wartość – 127 mld zł. Jeśli reforma wejdzie w życie, otwarte fundusze emerytalne w pierwszej kolejności będą musiały przekazać do ZUS właśnie skarbowe papiery dłużne. Następnie zostaną one umorzone.

Jednak to za mało, aby wypełnić wymóg przetransferowania 51,5 proc. aktywów. W drugiej kolejności rząd sięgnie więc po obligacje Krajowego Funduszu Drogowego, które obecnie są warte ponad 17 mld zł. Kolejnym łupem padną inne papiery dłużne poręczone przez Skarb Państwa czy NBP. Jeśli i to nie wystarczy, by dobić do wymaganego poziomu, państwo zabierze obligacje komunalne, korporacyjne oraz wszelkie inne papiery dłużne znajdujące się w posiadaniu funduszy. Ostatnim aktywem w kolejce będzie gotówka zgromadzona na lokatach bankowych. Tej OFE mają obecnie prawie 15 mld zł (4,78 proc.). Jak pokazuje struktura portfeli poszczególnych funduszy, większość z nich wypełnia wymogi nowego prawa. Tylko sześć  ma obecnie „za dużo" akcji, jednak nie są to jakieś znaczące odchylenia. Oczywiście proporcje poszczególnych aktywów w funduszach cały czas się zmieniają, dlatego fundusze muszą trzymać rękę na pulsie, aby były one odpowiednie.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?