Analitycy techniczni pełni obaw 

W najbliższym tygodniu WIG20 będzie rósł. Potem jednak zejdzie znacznie poniżej 2000 punktów – twierdzą specjaliści

Aktualizacja: 23.02.2017 13:05 Publikacja: 24.09.2011 02:46

Analitycy techniczni pełni obaw 

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Wskaźnik WIG20 przełamał w mijającym tygodniu wsparcie na poziomie lokalnych minimów z pierwszej połowy sierpnia – zauważa Przemysław Smoliński, analityk techniczny z DM?PKO?BP. To zły sygnał. Jednak w piątek na rynku pojawił się popyt. Po głębokim spadku z początku sesji indeks dźwignął się do góry do 2101 pkt (-1 proc.). Na wykresie powstała świeca z długim dolnym cieniem, co w krótkim terminie jest dobrym sygnałem. – Nie można wykluczyć korekcyjnego odbicia w ramach ruchu powrotnego do przełamanego wsparcia. Generalnie jednak na razie nie pojawiły się sygnały trwałego zakończenia spadków i prawdopodobna wydaje się kontynuacja przeceny do co najmniej 1960 lub nawet 1880 punktów – podsumowuje Smoliński.

Na odbicie liczy Krystian Brymora, analityk z Beskidzkiego Domu Maklerskiego. – Z technicznego punktu widzenia piątkowy przebieg notowań, pojawienie się świecy z długim dolnym cieniem, a także relatywne wyprzedanie rynku może zachęcać do krótkoterminowego odreagowania w przyszłym tygodniu – uważa specjalista.

Oczekuje testu przynajmniej poziomów 2160–2180 punktów znajdujących się w połowie czwartkowej świecy. W jego opinii, jeżeli udałoby się pokonać tę wysokość, można by liczyć na tzw. domknięcie czwartkowej luki, której wysokość określają poziomy 2235 i 2275 punktów. – Rynek lubi zamykać takie „okna" – twierdzi Brymora. W średnim terminie (czyli jeden, dwa miesiące) jego zdaniem spodziewać się jednak można kontynuacji spadków, które mogą sprowadzić indeks aż do 1700–1800 punktów. – Tam, w mojej opinii, będzie szansa na trwalsze odbicie – podsumowuje analityk BDM.

Z kolei wskaźnik S&P 500 testował strefę wsparcia 1100– –1120 punktów. Zdaniem Smolińskiego dopóki pozostaje powyżej niej, trwa korekta wcześniejszych spadków. Jej przełamanie jednak oznaczałoby pojawienie się formalnego sygnału kontynuacji trendu spadkowego. Wtedy minimalny zasięg ruchu można by było określić na 1070 punktów, ale indeks zapewne sięgnąłby 1025 pkt lub nawet spadł poniżej 1000 pkt.

 

WIG20 może przejść w nową konsolidację na poziomie 2170 punktów

Przełamanie linii trendu wzrostowego w połowie czerwca zapoczątkowało wakacyjną bessę, która na początku sierpnia nabrała impetu i znacznie pogłębiła spadki – WIG20 zatrzymał się na wysokości 2200 pkt. Od połowy poprzedniego miesiąca spadek wyhamował, by przejść w konsolidację między poziomami 2170–2450 pkt.

W czwartek indeks przełamał dolną granicę tej konsolidacji, by zakończyć sesję z wynikiem 2122 pkt. Był to wyraźny sygnał kontynuacji trendu spadkowego. Piątkowa sesja przyniosła jego potwierdzenie. WIG20 znów stracił na wartości i zakończył dzień 1-proc. spadkiem. Z technicznego punktu widzenia istotne najbliższe wsparcie to poziom 1800 pkt, czyli dno korekty z lipca 2009 roku. Dojście do tego poziomu będzie oznaczać pogłębienie spadków o kolejne 14 proc.

Bardziej optymistyczny scenariusz to przejście w nową konsolidację z oporem na poziomie 2170 pkt. Nie można wykluczyć powrotu indeksu do konsolidacji w przedziale 2170–2450 pkt. Aby zrealizował się ten optymistyczny scenariusz, potrzebna jest jednak poprawa nastrojów w strefie euro.

Z perspektywy krótkoterminowej bardziej prawdopodobne są spadki. W układzie długoterminowym natomiast można liczyć na kontynuowanie trendu bocznego, który odzwierciedla niepewność panującą na globalnych rynkach. pz

 

Niemiecki DAX w ciągu niespełna dwóch miesięcy stracił 30 procent

Trwająca od początku sierpnia przecena indeksu DAX sprowadziła w piątek jego wartość do 5196 pkt. Oznacza to, że w ciągu niecałych dwóch miesięcy wskaźnik stracił prawie 2500 pkt, czyli 30 proc. Po gwałtownym załamaniu z początku sierpnia DAX znalazł się w kanale spadkowym, którego dolne ograniczenie znajduje się obecnie na około 4900 pkt. Jeśli spadki będą kontynuowane, możemy w najbliższym czasie spodziewać się testowania tego poziomu. Jego ewentualne przebicie może spowodować przyspieszenie przeceny i zejście indeksu nawet do 4500 pkt (dno korekty z połowy lipca 2009 r.). Jeśli uda się pozostać wewnątrz kanału, pojawi się szansa na wybicie górą i powstrzymanie trendu spadkowego. Impulsowi technicznemu musi pomóc impuls polityczny, czyli np. zdecydowane posunięcia rządu Niemiec w sprawie Grecji. PZ

 

Amerykański S&P 500 broni się przed przebiciem ważnego wsparcia z sierpnia

Sierpniowa przecena amerykańskiego indeksu S&P 500 sprowadziła go do poziomu 1120 pkt, który stał się ważnym wsparciem. W czwartek minimum sesji sięgnęło 1114 pkt, ale ostatecznie S&P 500 zakończył notowania na 1129 pkt, czyli atak podaży znów się nie powiódł. Górne ograniczenie trwającej konsolidacji jest na poziomie 1220 pkt, ale obecna sytuacja na rynku nie wskazuje na to, by indeks zbliżył się tam w najbliższym czasie. Jeśli Fed nie przekona amerykańskiego rynku o skuteczności swoich narzędzi pobudzania gospodarki, bardziej prawdopodobne są kolejne próby przebicia 1120 pkt. Gdyby taka próba się powiodła, indeks może zejść nawet do poziomu 1040 pkt, gdzie znajduje się dolne ograniczenie konsolidacji z okresu maj–wrzesień 2010 r.

W piątek o godzinie 22 indeks S&P 500 rósł o ponad 0,5 proc., do 1135 pkt. PZ

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?