Akcje

Kluczowym wydarzeniem dla giełd miała być wczorajsza aukcja trzyletnich pożyczek dla banków komercyjnych. Ci jednak, którzy liczyli, że kolejne ponad 500 mld euro od Europejskiego Banku Centralnego wspomoże rynek akcji, mogli czuć się rozczarowani. Co prawda większość giełd przez dużą część dnia zyskiwała na wartości, ale końcówka notowań nie była już tak udana. Niemiecki DAX ostatecznie stracił 0,5 proc., FTSE 100 obniżył się o 1 proc., a WIG20 znalazł się 0,1 proc. pod kreską. Pogorszenie nastrojów to przede wszystkim efekt wypowiedzi Bena Bernanke, szefa Rezerwy Federalnej, który pesymistycznie ocenił sytuację na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Dane z amerykańskiego rynku pracy publiko- wane są w przyszły piątek.

Waluty

Kolejne wystąpienia Bena Bernanke, a także dane makro będą miały znaczenie również dla rynku walutowego. Wczoraj po wypowiedzi szefa Fed kurs EUR/USD spadł z poziomu 1,345 do 1,335. Zareagował także kurs USD/PLN. Dolar, mimo że w ciągu dnia kosztował nawet 3,04 zł, po południu był już wyceniany na 3,08 zł.

Przez większość dnia zyskiwał na wartości złoty wobec euro, europejska waluta kosztowała w ciągu dnia 4,10 zł, najmniej od początku sierpnia ub.r.

Surowce

Od sytuacji przede wszystkim w amerykańskiej gospodarce będą zależały ceny surowców. Wczoraj po słowach Bena Bernanke cena złota, która przez dłuższą część dnia oscylowała w granicach 1790 dolarów za uncję, po godzinie 16 zaczęła spadać. W pewnym momencie za kruszec trzeba było płacić nawet 1710 dolarów, czyli o blisko 4 proc. mniej niż we wtorek. Jeszcze mocniej traciło srebro, zostało przeceniane o około 6 proc. W Nowym Jorku baryłka ropy potaniała o 1 proc., do 105?USD.

[email protected]